Jakie są szanse na szersze wprowadzenie do ruchu pociągów autonomicznych? Kiedy zostaną wprowadzone normy prawne na poziomie Unii Europejskiej, które ułatwią produkcję, sprzedaż i ruch pojazdów bez maszynisty? O tym rozmawiali między innymi uczestnicy X Kongresu Kolejowego.
– Technologia autonomiczna jest już w zasięgu ręki. Jesteśmy po pierwszych udanych próbach lokomotyw Vectron z zabudowanym systemem do autonomicznej jazdy w Szwajcarii, wydaje się, że ten kraj będzie przodował jeśli chodzi o implementacje autonomicznych rozwiązań. Jesteśmy gotowi do zaprezentowania rozwiązań Siemensa w tym zakresie także polskim przewoźników jak również Urzędowi Transportu Kolejowego czy Instytutowi Kolejnictwa – powiedział Piotr Dybowski, dyrektor sprzedaży lokomotyw, Siemens Mobility.
Zapał przedstawiciela Siemensa studził jednak nieco Kamil Wilde, wiceprezes Urzędu Transportu Kolejowego. – Zanim będziemy myśleć o ATO (Automatic Train Operation), skupmy się na ERTMS/ETCS, które jest, w porównaniu do stosowanego w Polsce systemu SHP, bardzo nowoczesne. Doprowadźmy do tego, aby istniejące systemy były efektywniej eksploatowane. Na razie, nie ukrywajmy – mamy sporo problemów i opóźnień związanych z implementacją ETCS/ERTMS. Apeluję o to, abyśmy skupili się na wyciągnięciu korzyści z ERTMS/ETCS, zanim zaczniemy myśleć o systemach klasy ATO. Tym bardziej, że przyszła technologia autonomiczna będzie bazować na ERTMS poziomu trzeciego. Od strony prawnej Europejskiej Agencji Kolejowej udzielono mandatu w kierunku tworzenia prawa związanego z ruchem pojazdów autonomicznych, w ramach nowych TSI. UTK bierze udział w tych pracach – zapewnił Kamil Wilde.
Wilde podkreślał, że technologia ATO ma wiele zalet. Wśród nich wysoki poziom bezpieczeństwa czy niższe koszty eksploatacyjne. Wadą może być to, że technologia jest dość elitarna – rozwijana jest bowiem przez nieliczną grupę producentów. Wiceprezes UTK wspomniał o sukcesach jazd próbnych rozmaitych pojazdów - od lokomotyw manewrowych do szybkich pociągów, ale zaznaczył, że do upowszechnienia pojazdów autonomicznych potrzebne będzie stworzenie ram prawnych na poziomie Unii Europejskiej. Bowiem obecnie prawo, jeśli w którymś państwie pozwala na eksploatację pojazdów bez maszynisty, stworzone zostało wyłącznie na poziomie wyłącznie krajowym.
– Do 2022 ramy prawne mają być opracowane. Wiadomo, że system będzie opierał się na najnowocześniejszych technologiach informatycznych opartych na technologii 5G i satelitach Galileo, o bardzo mocnym sygnale. Na początek jazdy będą odbywały się jeszcze z maszynistą, którego rola będzie jednak ograniczona do kontroli pracy pojazdu i obserwacji szlaku – dodał Wilde. Ramy prawne na poziomie UE miałyby zacząć obowiązywać w 2023 lub 2024.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.