W ciągu pięciu lat funkcjonowania połączeń do Lubina liczba korzystających podwoiła się. Duże zainteresowanie podróżnych uzasadnia uruchamianie nawet 36 par pociągów dziennie na odcinku Wrocław – Legnica. Dobre czasy przejazdu w połączeniu z wysoką częstotliwością i lokalnymi trasami dowożącymi do węzłów to sedno sukcesu Kolei Dolnośląskich – wynika z wypowiedzi przedstawiciela przewoźnika podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu, do którego wkrótce także mają dotrzeć pociągi w barwach regionalnego operatora.
– W Polsce najwięcej podróży koleją na mieszkańca przypada na województwa mazowieckie i pomorskie. Tam występuje ruch aglomeracyjny, bo ludzie podróżują w obrębie Warszawy czy Trójmiasta. Na Dolnym Śląsku osiągamy najlepsze wyniki, jeśli wykluczymy ruch aglomeracyjny – mówił podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu Andrzej Padniewski z Kolei Dolnośląskich. Zaznaczył, że średni dystans pokonywany pociągiem przez jednego pasażera sięga tam 50 km. To wartość znacznie wyższa niż we wspomnianych regionach z systemami kolei miejskiej.
Kolej dotarła do 200 tys. potencjalnych pasażerów
Podkreślał, że dzięki otwieraniu kolejnych linii w ostatnich latach dostęp do połączeń regionalnych odzyskali mieszkańcy dolnośląskich miejscowości o łącznej populacji ok. 200 tys. Osób. – Oczywiście największe potoki są na tych liniach, które historycznie pociągów nigdy nie straciły – przyznał przedstawiciel KD. Zaznaczył jednak, że system transportowy działa na zasadzie naczyń połączonych, a uruchamianie kursów na kolejnych liniach przekłada się na zwiększenie popularności tych funkcjonujących już wcześniej.
Przykładem ma być tu trasa z Wrocławia do Legnicy, na której funkcjonuje 36 par pociągów dziennie. Oferta jest przy tym atrakcyjna, bo najszybsze pociągi komunikują miasta w ok. 32 min, co jest czasem nieosiągalnym samochodem. Jako bardzo szybkie prelegent ocenił także np. Połączenie z Lubina do Wrocławia, które zostało uruchomione w 2019 r. Z biegiem lat cieszy się ono rosnącą popularnością. – Na początku podróżnych było dwa razy mniej niż teraz – usłyszeliśmy.
Potrzeba wzrostu przepustowości infrastruktury
Barierą dla rozwoju oferty bywa przy tym infrastruktura. Dotyczy to zwłaszcza węzła wrocławskiego, na którym rosnącym problemem staje się wąskie gardło na Grabiszynie. – Myślę, że Wrocław Świebodzki, który ma być przywracany do ruchu, sprawi, że jeszcze więcej pociągów będzie mogło kursować po naszym województwie – przewidywał Andrzej Padniewski.
Choć w ostatnim czasie województwo dolnośląskie nie jest liderem pod względem wzrostu liczby przewiezionych pasażerów, KD zapewniają, że nadal chcą dążyć do popularyzacji kolei. – Liczby nie rosną skokowo, ale nadal będziemy konsekwentni w działaniach – wskazywał przedstawiciel przewoźnika.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.