Podróżni na dworcu w Katowicach od świąt Bożego Narodzenia korzystają z połowy I peronu. Druga cześć jest odgrodzona od reszty płotem i nadal trwają tam prace. Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, przebudowa pierwszego peronu potrwa aż do końca kwietnia.
Powodem problemów z terminową realizacją inwestycji są kłopoty z odwodnieniem. Między remontowanym peronem, a wyburzaną właśnie halą znajduje się odwodnienie całego dworca. – Przed rozpoczęciem prac nie mieliśmy dokumentacji tej instalacji. Dopiero teraz badamy jej przebieg i na bieżąco opracowujemy plan przebudowy. Dodatkowym problemem są stalowe kotwy, na które natrafiliśmy pod ziemią. Na nich opiera się prawdopodobnie ściana oporowa budynku dworca i nie chcemy ich uszkodzić – argumentuje na łamach katowickiej „Gazety Wyborczej” Dorota Stanecka, kierownik kontraktu w katowickim oddziale Polskich Linii Kolejowych.
Gazeta podaje również, iż 16 stycznia ma zostać otwarty słynny już piąty peron. Będzie można się na niego dostać od ulicy Wojewódzkiej.
Więcej