Katowice: Powrót tramwajowej linii 40

Nie jest to długi dystans. Łącznie na trasie jest 8 przystanków, dlatego linia ta stanowi uzupełnienie  3-4 minutowego taktu w dni robocze na odcinku od Rynku do wspomnianej pętli. Oprócz 40 kursują tam również tramwaje linii 14, 15 i 20. Pierwszy z nich „od zawsze” łączy Katowice z Mysłowicami, drugi z Sosnowcem, a trzeci pętlę w Szopienicach przy granicy z Mysłowicami z chorzowskim Rynkiem. Można tu jeszcze spotkać tramwaje linii 6, 11, 13, 16 i 33, ale są to wyłącznie wyjazdy bądź powroty z obsługi  tras dla pojazdów obsługiwanych przez zajezdnię Zawodzie.

Potrzeba przywrócenia tej linii związana jest z faktem, że po zakończeniu głównych robót przy modernizacji sieci tramwajowej w centrum Katowic, w kierunku Koszutki, dokładnie na Słoneczną Pętlę, skierowano linię 7,  która od wielu lat kursowała ul. Warszawską i 1 Maja uzupełniając ofertę 14, 15 i 20. Tak z kolei trzeba było zrobić w związku z  wydłużeniem trasy linii 16 do Placu Alfreda na granicy Katowic i Siemianowic Śląskich. Całość roszad ma zastąpić wspomnianą „14”, która po przybyciu z Mysłowic obsługiwała na tym odcinku północne dzielnice Katowic, jednak wraz z likwidacją skrętu z ulicy Warszawskiej w kierunku Ronda jest  to aktualnie niemożliwe.

Linia 40 nie jest nową w śląskiej aglomeracji. Najdłużej jeździła na trasie Chorzów Rynek – Zawodzie Pętla i stanowiła uzupełnienie dla linii 37, kursującej wtedy aż do pętli w Szopienicach. W czasach największego ruchu tramwajowego w latach 80-tych XX wieku niemal każdy kurs obsługiwany był dwoma pojazdami typu Konstal 102 Na. Potem linia funkcjonowała jeszcze w mniej lub bardziej okrojonych wersjach, by teraz doczekać się swojego najkrótszego wariantu. KZK GOP skierował do jej obsługi za to wyłącznie tabor niskopodłogowy, co na Górnym Śląsku oznacza 12 letnie składy typu Alstom 116 Nd. W niedzielę i dni wolne od pracy tramwaje linii 40 kursować będą co pół godziny.