Od początku września PKP czyści katowicki dworzec. Ze środka zniknęli bezdomni, którzy przenieśli się teraz na plac przed dworcem. PKP liczy na pomoc miasta, ale chyba się nie doczeka.
Dwa tygodnie temu napisaliśmy, że kolej wzięła się do sprzątania dworca. Wynajęta agencja ochrony wyprosiła bezdomnych, a firma sprzątająca zrobiła porządek. Czytelnicy od razu zareagowali.
- Cieszy poprawa bezpieczeństwa na dworcu i czystość na nim, ale niestety, wszyscy bezdomni, złodzieje itd. przenieśli się do wejścia na dworzec PKP od strony ul. Kościuszki i obecnie nie da się tamtędy przejść spokojnie. Kobiety i dzieci nie wchodzą, bo się boją zaczepek - zaalarmował jeden z Czytelników.
Sprawdziliśmy, że bezdomni, najczęściej pod wpływem alkoholu, oblegają ławki od strony placu Andrzeja. Nie wchodzą tylko na dworzec, bo tam drzwi pilnują ochroniarze.
Spór o busa
Teren należy do PKP. - Będziemy musieli podjąć rozmowy z agencją ochrony, żeby bardziej stanowczo potraktowali temat - mówi Aleksandra Koniak, zastępca zarządcy rejonu dworców kolejowych w Katowicach.
Kolej nie ukrywa jednak, że w rozwiązaniu problemu bezdomnych na dworcu liczy na pomoc miasta. PKP wystąpiły m.in. o zakup busa, który odwoziłby takie osoby do noclegowni. Zwłaszcza zimą, gdy dworzec ma być zamykany na noc. - Deklaracje odnośnie współdziałania były. Bus mógłby zostać wykorzystany także w innych miejscach, bo bezdomni są nie tylko na dworcu - mówi Koniak.
Ale na deklaracjach się skończyło. PKP do dzisiaj nie otrzymało odpowiedzi na pismo do prezydenta Piotra Uszoka w tej sprawie, choć dworzec ma być zamykany już w listopadzie.
To problem PKP
Nieco światła na podejście miasta do sprawy bezdomnych na dworcu rzuca wypowiedź Waldemara Bojaruna, rzecznika magistratu.
- Dlaczego mamy kupować busa, skoro dworzec należy do PKP? - dziwi się rzecznik.
- Dlaczego miasto nie pomoże PKP? - pytamy.
- Od lat wspieramy dworzec, chcemy, żeby przejął go inwestor i przebudował, to jest jedyne konstruktywne rozwiązanie - zapewnia Bojarun.
W PKP dziwią się takiemu podejściu. - Tak na prawdę problem bezdomnych, to jest problem miasta, powinni się o nich troszczyć. A dworzec jest wizytówką miasta - uważa Aleksandra Koniak.
Ustaliliśmy, że urzędnicy spotykają się regularnie z przedstawicielami m.in. PKP i MOPS-u, w sprawie bezdomnych na dworcu. - To udawanie współpracy - uważają przedstawiciele kolei. Kolejne takie spotkanie w najbliższy piątek. PKP liczy na oficjalną odpowiedź prezydenta w sprawie busa.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.