Za dwa miesiące mają zakończyć się prace w Łaziskach Górnych, w wyniku których otwarta zostanie nowa mijanka na linii nr 140. Na razie jednak pasażerowie korzystający z pociągów jadących z Katowic do Rybnika muszą liczyć się z dalszymi utrudnieniami związanymi z niedawnym pożarem w Leszczynach.
PKP PLK wciąż prowadzą prace infrastrukturalne na trasie z Katowic w kierunku Rybnika. Jak poinformował nas czytelnik, ruch na tym ciągu odbywa się często niepunktualnie, co wiąże się w jego opinii przynajmniej częściowo z utrudnieniami wynikającymi z robót. Zarządca infrastruktury potwierdził „Rynkowi Kolejowemu”, że wciąż trwa realizacja inwestycji, która docelowo ma zwiększyć przepustowość trasy.
– Prowadzimy ostatnie prace na przystanku Łaziska Górne-Brada przy utrzymanym ruchu kolejowym – mówi Katarzyna Głowacka z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. Punkt ten znajduje się w 14. kilometrze linii nr 140 Katowice-Ligota – Nędza. Niebawem ma on zyskać status mijanki. – W ramach inwestycji dobudowany został tor nr 3 wraz z rozjazdami, przebudowano też kompleksowo sieć trakcyjną. Dodatkowy tor zapewni możliwość mijania się pociągów, co pozwoli na poprawę przepustowości na odcinku z Katowic do Rybnika: przejechać trasę będzie mogło więcej pociągów – zapowiada nasza rozmówczyni.
Zakońćzenie robót w zakładanym terminiePowstał już także nowy, dwukrawędziowy peron. Jak zapewnia zarządca infrastruktury, dojścia nań mają formę pochylni, dzięki czemu z przystanku korzystać będą mogły osoby o ograniczonej mobilności. Na peronie stanęła już wiata, są też ławki, kosze i tablice informacyjne. Inwestycja objęła jednak także stronę techniczną prowadzenia ruchu. – Bezpieczeństwo zapewnią nowe komputerowe urządzenia sterowania ruchem kolejowym na nowej nastawni – usłyszeliśmy.
Aktualnie toczą się jeszcze prace związane z uruchomieniem urządzeń teletechnicznych i sterowania ruchem. Jak zaznacza przy tym Katarzyna Głowacka, są one prowadzone planowo i mijanka ma zostać otwarta zgodnie z pierwotnymi założeniami, a więc w grudniu tego roku. Warte ok. 24 mln zł roboty ma do tego czasu zakończyć ich wykonawca, Siltor Tychy. – Zastępcza komunikacja autobusowa była wprowadzona w związku z tymi pracami jedynie w terminie od 18 marca do 18 kwietnia – wskazuje nasza rozmówczyni.
Bieżące utrudnienia wynikają z niedawnego pożaruPotwierdza ona jednocześnie występowanie utrudnień w ruchu kolejowym na trasie do Rybnika. – Od 16 października na odcinku Rybnik – Leszczyny obowiązuje zastępcza komunikacja autobusowa. Autobusy jeżdżą za pociągi regionalne kończące lub rozpoczynające bieg w Leszczynach – informuje przedstawicielka PKP PLK. – Pociągi regionalne i dalekobieżne kursujące między Katowicami a Rybnikiem i dalej do Raciborza lub Wodzisławia Śląskiego mogą mieć zmieniony czas przejazdu o ok. kwadrans – dodaje, zapewniając, że podróżni są o tym informowani na peronach i w pociągach. Przyczyną zmian jest pożar w Leszczynach, o którym
informowaliśmy na naszych łamach w połowie października. Na razie nie wiadomo, kiedy sytuacja wróci do normalności.