Dwojgu czytelnikom "Dziennika Zachodniego" odmówiono - w różnych kasach - sprzedaży biletu z 37-procentową zniżką, która przysługuje emerytom i rencistom dwa razy do roku w pociągach PKP Intercity.
W jednej z kas sprzedawca wogóle nie wiedział o uldzie dla emerytów i rencistów, w drugiej - zażądano legitymacji Polskiego Związku Emerytów i Rencistów. Tymczasem do otrzymania biletu, potrzebne jest zaświadczenie, a nie legitymacja, które dodatkowo wydaje nie jedna, a 15 organizacji wskazanych przez ustawodawcę.
- To, że kasjerka odmówiła emerytowi sprzedaży ulgowego biletu, może wynikać z jednego: po prostu otrzymała od swoich przełożonych wewnętrzny dokument z nieuprawnioną zmianą w rozporządzeniu ministra infrastruktury, dotyczącą osób uprawnionych do zniżek - powiedział "Dziennikowi Zachodniemu" Zbigniew Gałązka, szef Sekretariatu Emerytów i Rencistów NSZZ "S".
Więcej