Na kary więzienia w zawieszeniu i grzywny skazał dwóch maszynistów Sąd Rejonowy w Białymstoku za spowodowanie katastrofy kolejowej w 2010 roku – podaje PAP.
8 listopada 2010 roku o godzinie 5:40 w stacji Białystok rejon nastawni B1 na pociąg towarowy relacji Białystok – Warszawa Praga najechał pociąg towarowy relacji Płock Trzepowo – Sokółka. Skład przewożący cysterny z olejem napędowym nie zdążył zjechać na bocznicę, uderzyła w niego lokomotywa drugiego pociągu. Cysterna wybuchła i zaczął się pożar, który gasiło 30 jednostek straży pożarnej. Spaliło się 17 wagonów, dwie lokomotywy i nastawnia. Pozostałe cysterny zostały już ugaszone. Dwie osoby zostały ranne.
Prokuratura Okręgowa w Białymstoku postawiła dwóm maszynistom zarzut nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym ze względu na "umyślnie naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu kolejowym" i brak reakcji na sygnały semafora. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, po trwającym dwa i pół roku procesie sąd uznał winę obu oskarżonych i skazał jednego z nich na półtora roku, a drugiego na rok i dwa miesiące więzienia, obie kary zawieszając na trzy lata.
Sąd orzekł też grzywny: odpowiednio 6 i 4,8 tys. zł, a także obowiązek częściowego naprawienia szkody tym podmiotom, które takie wnioski złożyły. Obaj skazani mają też solidarnie zapłacić 30 tys. zł zadośćuczynienia maszyniście drugiego pociągu, który wypadek mocno przeżył psychicznie, leczył się, ale do pracy już nie wrócił – podaje PAP.
Jak czytamy, w uzasadnieniu wyroku sędzia potwierdził po przesłuchaniu 40 świadków, że oskarżeni nie zatrzymali pociągu przed semaforem wskazującym sygnał "stój" i że taki właśnie sygnał był przez to urządzenie wskazywany. – Powinni byli zareagować na semafor, który wskazywał sygnał "stój". I tak naprawdę do tego wszystko się sprowadza (…). Zasada ruchu kolejowego jest taka: jeżeli oskarżeni mają jakiekolwiek wątpliwości, co semafor wskazuje, powinni się zatrzymać – mówił cytowany przez PAP sędzia.
Wyrok nie jest prawomocny. Obrońcy i sami oskarżeni chcieli uniewinnienia. Prokuratura natomiast – oprócz kar więzienia w zawieszeniu i grzywien – również pięcioletnich zakazów wykonywania zawodu maszynisty. Sąd ich jednak nie orzekł, a w ustnym uzasadnieniu wyroku zupełnie się do tej kwestii nie odniósł.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.