Wbrew niektórym proroctwom, złożone przez Alstom odwołanie nie wstrzymało największego kontraktu w historii Pesy - na dostawę 62 pociągów Regionalnych dla Rumunii. Sąd apelacyjny uznał bowiem, że jest ono bezzasadne.
Ogromne sukcesy Pesy na rumuńskim rynku kolejowym nie przyszły łatwo – podpisane przez polskiego producenta umowy na dostawę elektrycznych zespołów trakcyjnych dla Kolei Rumuńskich za łącznie około 4 mld złotych
zostały oprotestowane przez Alstom.
Francuska firma była zdania, że jego oferta została w większym zamówieniu, na 62 pojazdy Regio została niesłusznie wykluczona. Mimo wyroków miejscowego odpowiednika KIO i Sądu I Instancji francuski producent odwoływał się dalej; właśnie zapadło ostateczne rozstrzygnięcie - i jest ono korzystne dla Pesy. Zamawiający słusznie nie przyjął ofert Alstomu m. in. ze względu na proponowany układ foteli, niezgodny ze specyfikacją. Przed nami jeszcze ponowna ocena oferty Pesy - będzie ona jednak formalnością.
Najważniejszą informacją jest to, że jjuż pisaliśmy wcześniejak , wniesione odwołania
nie wstrzymały realizacji kontraktów i przygotowań do produkcji. Umowy Pesy z Kolejami Rumuńskimi są ważne i producent, po wyczerpaniu ścieżki odwoławczej przez Alstom, może dalej działać. Umowa na 62 pociągi regionalne wraz z utrzymaniem to
największy kontrakt w historii Pesy.