W poniedziałek, 23 grudnia 2013 roku został złożony wniosek o upadłość spółki Inteko. - Decyzję podejmie sąd, który po ewentualnym ogłoszeniu upadłości wskaże syndyka – potwierdza informacje Michał Wawrzaszek z biura prasowego Kolei Śląskich.
Firma Inteko należała w większości do Kolei Śląskich. W grudniu został jednak złożony wniosek o jej upadłość. - Spółka nie będzie prowadziła żadnej działalności operacyjnej. Jedynie czynności administracyjne i formalne – podkreśla Wawrzaszek.
Spółka Inteko miała zbudować dla Kolei Śląskich system sprzedaży biletów, miała też zaopatrzyć je w samochody i dostarczyć kilka pociągów. Do tego potrzebne były obligacje. Nie wszystkie zostały jednak wykupione.
Jak podaje PAP, ostatnią emisję obligacji Inteko na 20 mln zł objęła jedna ze spółek samorządu województwa, Fundusz Górnośląski. Poręczycielem zostało Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów należące w większości do samorządu województwa śląskiego. Zabezpieczeniem stały się kupowane dla Kolei Śląskich pociągi.
Termin wykupu wszystkich transz tej emisji jednak minął. Przedsiębiorstwo wypłaciło pieniądze, po czym starało się o przejęcie pociągów.
Okazało się jednak, że nie można ustalić własności pociągów. Jak podaje PAP, Inteko podpisywało z dostawcą, spółką Sigma Tabor, umowy zakładające przejęcie pociągów wraz z zapłatą pełnej należności. Tymczasem wpłacano zaliczki rzędu np. 80 proc. ceny. Cała należność nie została jednak wpłacona.
GPW poniosą straty w wysokości m.in. 20 mln zł z tytułu niewykupionych przez Inteko obligacji. Kolejne 11,8 mln zł pochodzi z kaucji pod zaciągnięte przez Inteko kredyty.