W końcu pojawiło się ogłoszenie dotyczące przetargu na wykonywanie przewozów kolejowych na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. Pod dużym znakiem zapytania stoi to jak zareaguje rynek na ogłoszony z dużym opóźnieniem konkurs ofert. Stawką jest wożenie pasażerów przez 9 lat.
Przetarg ogłoszony przez urząd marszałkowski dotyczy „świadczenia usług publicznych w publicznym transporcie zbiorowym w kolejowych przewozach pasażerskich na terenie województwa kujawsko-pomorskiego przez wyłonionych operatorów w okresie od 12 grudnia 2021 r. do 14 grudnia 2030 r. z podziałem na 10 części”. Wybrani w drodze przetargu przewoźnicy mieliby wozić pasażerów już od 12 grudnia 2021 do 14 grudnia 2030. Urząd marszałkowski dla części pakietów udostępni tabor kolejowy, który jest jego własnością. Oferty w przetargu można składać do 18 października.
Ostateczny podział pakietów (na każdy z nich można złożyć osobną ofertę) jest taki:
Pakiet A: Linie: Kaliska–Włocławek–Toruń–Bydgoszcz, Bydgoszcz–Inowrocław, Mogilno–Inowrocław–Toruń, Bydgoszcz – Toruń – Jabłonowo Pomorskie (– Brodnica po 2025 po elektryfikacji l.k. 208)
Pakiet B1: linie komunikacyjne: Bydgoszcz–Wyrzysk–Osiek, Bydgoszcz–Toruń, Toruń – Jabłonowo Pomorskie (Olsztyn), Bydgoszcz–Smętowo (Gdynia)
Pakiet B2: linie komunikacyjne: Piła–Bydgoszcz, Laskowice–Smętowo (Gdynia), Jabłonowo Pomorskie – Iława (Olsztyn), (Poznań) – Inowrocław – Bydgoszcz, Toruń–Inowrocław–Mogilno (Poznań)
Pakiet C: linia komunikacyjna: Bydgoszcz–Tuchola–Chojnice
Pakiet D: linie komunikacyjne: Bydgoszcz–Laskowice–Grudziądz, Laskowice–Czersk
Pakiet E: linie komunikacyjne: Toruń – Jabłonowo Pomorskie – Brodnica, Brodnica–Grudziądz, Bydgoszcz–Chełmża (– Toruń)
Pakiet F: linia komunikacyjna: Toruń–Grudziądz
Pakiet G: linia komunikacyjna: Toruń–Lipno (Sierpc)
Pakiet H: linia komunikacyjna: Wierzchucin–Szlachta
Pakiet I: linia komunikacyjna: Brodnica – Rypin
Kujawsko-pomorski przetarg na przewozy, budzi olbrzymie wątpliwości
zarówno polityków i ekspertów kolei,
jak i przewoźników, którzy wcześniej byli typowani do startu w przetargu. Dotąd nie powstała też zapowiada przez region własna spółka przewozowa, która mogłaby
przejąć w kryzysowej sytuacji część przewozów (urząd marszałkowski posiada swój tabor).
Dlaczego ze znalezieniem operatorów do wykonywania przewozów w regionie (innych niż działający tam obecnie) samorząd może mieć duży problem?
O tym można przeczytać w tym tekście.