Spółka PKP Intercity twierdzi, że ogłosiła (dokument nie jest jeszcze dostępny) nowy przetarg na dostawę 38 siedmiowagonowych składów piętrowych typu push-pull wraz z 45 lokomotywami wielosystemowymi. Poprzednie postępowanie zostało unieważnione – złożona oferta znacząco przewyższała zaplanowany budżet. Przewoźnik informuje znacznie wydłużył czas dostawy, rezygnując z trzymania się środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Już od co najmniej trzech lat przewoźnik przygotowuje się do zakupu piętrowych pojazdów. Zaczęto od dialogu technicznego, potem było postępowanie w trybie dialogu konkurencyjnego, a w 2022 roku zaprosiło wykonawców biorących w nim udział do złożenia ofert. Na początku tego roku została złożona jedna oferta, której wartość wynosiła ponad 7,8 mld zł brutto, co znacząco przewyższyło zakładany budżet o 2,4 mld zł brutto. Mimo
pojawiających się głosów, że postępowanie zostanie unieważnione, producenci czekali na
decyzję ponad pół roku.
Dziś (31 lipca) PKP Intercity poinformowało o ogłoszeniu nowego postępowania - choć de facto nie zostało ono jeszcze opublikowane. Jak czytamy w komunikacie prasowym, przedmiot pozostaje ten sam, ale zmianie ulegają niektóre elementy związane z realizacją zamówienia. - Zostały one zmodyfikowane z myślą o producentach, aby zachęcić ich do złożenia oferty i wykonania projektu - podał przewoźnik.
4,5 roku na dostawę
Nowe postępowanie jest prowadzone w trybie przetargu nieograniczonego, a nie jak poprzednio w trybie dialogu konkurencyjnego. PKP Intercity zdecydowało się uelastycznić termin realizacji dostaw wszystkich pojazdów. Wcześniej spółka wymagała, aby cały projekt został zrealizowany nie później niż do dnia 31 maja 2026 roku. Teraz przewidziany czas to maksymalnie 54 miesiące od dnia zawarcia umowy. To oznacza opóźnienie projektu o co najmniej dwa lata.
Zmianie ulegają także zasady płatności za realizację zamówienia. W poprzednim postępowaniu uwzględniona była 5% zaliczka, natomiast teraz przewoźnik oprócz 5% zaliczki, zakłada dodatkowo płatności cząstkowe:
- po wykonaniu pudła każdego z pojazdów i dokonaniu odbioru cząstkowego z wynikiem pozytywnym – 15% wartości ceny jednostkowej danego pojazdu;
- po dokonaniu z wynikiem pozytywnym odbioru fabrycznego każdego z pojazdów – 15% wartości ceny jednostkowej danego pojazdu;
- po dokonaniu z wynikiem pozytywnym odbioru końcowego każdego z pojazdów – 65% wartości ceny jednostkowej danego pojazdu.
Przewoźnik zaproponuje też inne podejście do kwestii waloryzacji. Wcześniejsze postępowanie uwzględniało dwustronną waloryzację za świadczenia usługi utrzymania z cap (zabezpieczenie przed sytuacją rosnących stóp procentowych) do 2,06% oraz nie więcej niż 15% względem cen z oferty. W obecnym przetargu założono dwustronną waloryzację bez cap, oczywiście pod warunkiem ziszczenia się okoliczności szczegółowo wskazanych w umowie.
Ewentualne środki z KPO na inne zakupy
Projekt na dostawę 38 składów push-pull oraz 45 lokomotyw jest wpisany na listę przedsięwzięć realizowanych w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Zakłada on jednak realizację całego projektu do końca 2026 roku. W związku z określeniem nowego terminu dostaw pojazdów do 54 miesięcy od podpisania umowy, nie jest możliwe utrzymanie wskazanego terminu. Spółka chcąc odpowiedzialnie wykorzystać środki z Krajowego Planu Odbudowy, wystąpiła wspólnie z Ministerstwem Infrastruktury do Komisji Europejskiej,
z wnioskiem o przeniesienie ich na inne projekty taborowe. Zakup pojazdów typu push-pull wraz z lokomotywami będzie finansowany z innych środków przewidzianych w ramach strategii rozwoju, m.in. finansowania zewnętrznego, środków własnych czy środków pochodzących z emisji obligacji - podsumowuje przewoźnik.
Nowość we flocie PKP Intercity
Zamówienie obejmuje 38 wagonów sterowniczych, 228 wagonów środkowych oraz 45 lokomotyw elektrycznych wielosystemowych. Lokomotywy będą przystosowane do eksploatacji w trybie push-pull. Oznacza to, że mogą zarówno pchać, jak i ciągnąć składy wagonów, co ogranicza konieczność pracy manewrowej, gdy pociąg ma jechać w odwrotnym kierunku. Ponadto pojazdy objęte zamówieniem, po uzyskaniu dodatkowej homologacji, będą mogły się poruszać także po czeskiej sieci kolejowej. Elektrowozy będą mogły prowadzić również składy klasycznych wagonów, co zwiększy elastyczność operacyjną przewoźnika.
Piętrowe składy wagonowe będą nowością we flocie PKP Intercity. Pozwolą na sprawną obsługę pasażerów podróżujących między największymi polskimi aglomeracjami. Piętrowym pociągiem komfortowo będzie mogło podróżować jednocześnie nawet 700 osób. Możliwości techniczne pojazdów będą dostosowane do zmodernizowanych linii kolejowych, wyposażonych w europejski system bezpieczeństwa ETCS, co pozwoli na podróże z prędkością nawet 200 km/h.
Dwupiętrowy skład bazowy będzie obejmować siedem wagonów, co zapewni dużą liczbę miejsc siedzących. Konfiguracja składu pozwala także na elastyczne dostosowanie pojazdu do popytu na każdej relacji i umożliwia eksploatację składów w trybie push-pull w różnych wariantach od 2 do 10 wagonów środkowych. W wagonie sterowniczym znajdą się miejsca pierwszej klasy i Strefy Ciszy, z kolei wagony środkowe uniwersalne zapewnią miejsca klasy drugiej, Strefy Ciszy i przestrzeń do przewozu rowerów czy nart. Wagony środkowe zaoferują miejsca drugiej klasy, w tym dla rodzin z dziećmi, przestrzeń na automaty vendingowe i przedział konduktorski.
Składy zaprojektowane w nowym designie zostaną również wyposażone w szereg udogodnień, które stają się standardem w pociągach przewoźnika. Pasażerowie skorzystają
z klimatyzowanych wagonów, a w nich znajdą się gniazdka elektryczne 230V oraz USB. Zapewniony będzie także dostęp do WiFi. W trosce o bezpieczeństwo pasażerów w wagonach zastosowany zostanie system monitoringu i defibrylatory. Pojazdy będą dostosowane do potrzeb osób poruszających się na wózkach inwalidzkich czy rodzin z dziećmi.
Wagony będzie również można eksploatować w składach klasycznych, wówczas tylko w funkcji „pull”, tak jak pozostałe wagony przewoźnika. Wybrany wykonawca będzie odpowiedzialny za świadczenie usług utrzymania technicznego lokomotyw przez okres wskazany w ofercie, nie krócej jednak niż przez 60 miesięcy - czytamy w komunikacie.