Jerzy Owsiak, prezes Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, odniósł się do niezatwierdzonych jeszcze pomysłów PKP Intercity, dotyczących zmiany tras pociągów podczas trwania Festiwalu Pol’and’Rock. Ich konsekwencją miałoby być całkowite odcięcie Kostrzyna od kolei dalekobieżnej na czas trwania imprezy.
Portal
oko.press i "Rynek Kolejowy"
opisały koncepcję PKP Intercity dotyczący opracowania "przymiarek" do zmian tras 18 pociągów
jadących przez Kostrzyn na czas Pol'And'Rock Festival. Miałyby one omijać Kostrzyn lub kursować w skróconej relacji na przełomie lipca i sierpnia. Przewoźnik nie ma wątpliwości, że przy braku specjalnych pociągów zwykła obsługa przystanku Kostrzyn, z uwagi na ilość jej uczestników (z usługi samych tylko Przewozów Regionalnych skorzystało w zeszłym roku ok. 70 tysięcy osób) podczas festiwalu nie będzie możliwa, stąd tak drastyczna propozycja. Wcześniej z organizacji specjalnych pociągów na festiwal wycofało się Polregio,
co jest praprzyczyną problemów.
– Artykuł mówi o podejściu kolei do tegorocznej edycji Pol’and’Rock Festiwal i zamyka się takim przekazem – nie dość, że nie damy Wam pociągów dodatkowych, to jeszcze zrobimy wszystko, aby dalekobieżne pociągi rejsowe spółki Intercity ominęły Kostrzyn. Chodzi o to, aby nie narażać, broń Boże, pasażerów na spotkanie z uczestnikami Pol’and’Rock Festival – napisał Jerzy Owsiak, który dodaje, że w pierwszej chwili myślał, że to fake news, że "ktoś po prostu próbuje dolać paliwa do ognia absurdu, który już zapłonął ze strony Przewozów Regionalnych".
– Uczestnicy tego Festiwalu przez firmę państwową, a więc naszą, wspólną, mają zostać ukarani. Ukarani samowolnie, ukarani bez podania przyczyn, dyktatorsko, a przede wszystkim, moim zdaniem, z pogwałceniem prawa nas, konsumentów oraz praw konstytucyjnych nas, obywateli tego kraju – dodaje Owsiak i, zdając sobie sprawę ze skali problemów jakie wynikną z braku obsługi kolei, apeluje do przyszłych uczestników imprezy o wytrwałość i ostrożność przy dojeździe każdym innym środkiem transportu.
– Sytuacja jest tak niewiarygodnie skandaliczna, że chcemy, aby wszyscy mieli na ten temat jak największą wiedzę – uważa Jerzy Owsiak. Dodaje, że podczas odbywającego się w ostatnich dniach Finału Ogólnopolskiego Konkursu „Ratujemy i Uczymy Ratować” jego uczestnicy odwiedzili Muzeum Kolejnictwa.
– Mieści się ono na terenie byłego dworca Warszawa Główna, przy Placu Zawiszy. Muzeum pokazuje czasy świetności kolei, tej przedwojennej i tej z PRL. Dzisiaj polska kolej to po prostu wiadro wstydu – napisał rozgoryczony.