Szybkie pod siecią trakcyjną i nieco wolniejsze bez niej, trójczłonowe, z dużą liczbą drzwi, ale z niewielką przestrzenią do przewozu rowerów. Takie mają być nowe pomorskie „hybrydy”.
Poznaliśmy szczegóły specyfikacji przetargowej na nowe zespoły trakcyjne dla Pomorza. Region zdecydował, że musi kupić pojazdy dwutrakcyjne, aby móc wykorzystać zaletę elektryfikacji PKM, która się kończy.
O tym dlaczego pomorskie w ogóle kupuje „hybyrydy”
pisaliśmy obszernie tutaj. W dużym skrócie: inwestycja PKP PLK na przechodzących przez Kaszuby liniach opóźnia się tak bardzo, że w najbliższych miesiącach jedynym zakończonym projektem elektryfikacyjnym będzie ten realizowany przez pomorski samorząd. Aby móc wykorzystać efekt elektryfikacji i nie kasować relacji pociągów poza linię PKM (np. z Gdańska Wrzeszcza do Kartuz, Kościerzyny, czy Gdyni trasą przez lotnisko) potrzeba taboru, który pojedzie także tam, gdzie nie będzie elektryfikacji jeszcze przez kilka lat.
Wiemy już, że pomorskie kupi pociągi, które pod siecią trakcyjną rozwiną prędkość do 160 km/h, natomiast napęd spalinowy, na który złożą się dwa silniki, pozwoli na jazdę z prędkością 120 km/h. W razie awarii jednej jednostki napędowej, możliwa ma być jazda na drugiej sprawnej. W pojeździe będzie system monitorowania zużycia paliwa
Aglomeracyjne pojazdyPojazd ma być przygotowany do dużej wymiany pasażerskiej, ma więc mieć nie mniej niż 6 par dwuskrzydłowych drzwi na każdej stronie pojazdu. Pojazd ma mieć konstrukcję gwarantującą eksploatację przez kolejnych 30 lat.
W pojeździe ma być 160 miejsc siedzących stałych, nie dopuszcza się montażu siedzeń uchylnych. To o dziesięć więcej niż np. w hybrydach Newagu dla Pomorza Zachodniego. W tamtych jest mnóstwo miejsca do przewozu rowerów i pasażerów na miejscach stojących, co dobrze sprawdza się w szczytach przewozowych. Siłą rzeczy w pomorskich pojazdach miejsca do przewozu rowerów będzie mniej (będą jedynie 4 haki na rowery), co od lat stanowi problem dla pomorskich rowerzystów, chcących dostać się na Kaszuby. Tam gdzie nie będzie foteli, pojawią się podparcia kulszowe.
Zespoły trakcyjne będą miały podłogę na wysokości 760 mm, co zagwarantuje współpracę z peronami na PKM i na zmodernizowanych liniach należących do PLK. Tam, gdzie perony będą niższe, wejście ułatwią stopnie ruchome umożliwiające wejście bądź wyjście z peronów o niższej wysokości np. 300 mm. Udział niskiej podłogi, w stosunku do długości przedziałów pasażerskich, ma wynosić minimum 70%.
Udogodnienia dla kolejarzy i pasażerówPomorski idzie śladem Dolnego Śląska w kwestii wyznaczania miejsca pracy dla maszynistów. Bezpośrednio za kabiną maszynisty, przy czterech siedzeniach pasażerskich zlokalizowanych naprzeciw siebie pojawi się rozwijana taśma, które wydzieli miejsce pracy załogi na czas przejazdu. Pomorskie będzie punktować dodatkowo montaż osobnych drzwi zewnętrznych do kabin maszynisty.
Pod każdymi dwoma fotelami pojawi się ładowarka zwykła oraz USB. Będzie nowoczesna informacja pasażerska, klimatyzacja oraz system zliczania pasażerów.
Zespoły trakcyjne zostaną kupione dzięki środkom finansowym z „Polskiego Ładu”. Będzie o tym zaświadczać pamiątkowa tablica, umieszczona na pojazdach. Będzie podobna do tych, które jeszcze niedawno umieszczona z okazji wydatkowania środków unijnych. Nowymi pieniędzmi z UE samorządy wciąż nie dysponują.