Samorząd województwa podlaskiego ocenia, że dotychczasowe zainteresowanie pasażerów nowymi połączeniami z Białegostoku do Ostrołęki świadczy o sukcesie reaktywacji kursów na linii nr 36. Pociągi łączą stolicę Podlasia z Kurpiowszczyzną od 18 marca. Oferta jest póki co skromna, a organizator transportu nie ma konkretnych planów jej rozszerzenia
18 marca tego roku w trasę wyruszył pierwszy po niemal ćwierć wieku rozkładowy pociąg pasażerski z Białegostoku do Ostrołęki. Oznaczało to przywrócenie ruchu pasażerskiego na 87-kilometrowej międzywojewódzkiej linii nr 36 Łapy – Ostrołęka. Podróżni mają do dyspozycji dwie pary kursów dziennie.
Samorząd zadowolony z zainteresowania
Przed reaktywacją wielu ekspertów krytykowało założony rozkład jazdy, wskazując, że niewielka liczba odjazdów nie będzie zachęcać do wyboru kolei wszystkich tych, którzy mogą skorzystać z innego rozwiązania, np. z własnego samochodu. Tymczasem organizator przewozów jest zadowolony z dotychczasowego zainteresowania podróżnych. – Od czasu wznowienia przewozów pasażerskich na trasie Białystok – Ostrołęka z połączenia skorzystało ok. 14 tys. osób, w tym na odcinku z Łap do Ostrołęki przewieźliśmy ponad 9,5 tys. pasażerów. W naszej ocenie jest to dobry wynik – mówi Małgorzata Półtorak, rzeczniczka prasowa marszałka w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podlaskiego.
Przywoływane przez naszą rozmówczynię dane są aktualne na 10 lipca. Przez niespełna cztery miesiące pociągami na newralgicznym odcinku z Łap do Ostrołęki podróżowało więc średnio ok. 85 pasażerów dziennie, co przekłada się na statystycznie nieco ponad 20 osób na każdy zrealizowany kurs. UMWP podkreśla przy tym, że wyniki mogłyby być wyższe, gdyby nie konieczność wprowadzenia na kilka tygodni autobusowej komunikacji zastępczej.
Pociągi nie kursowały bowiem od 18 maja do 8 czerwca, a przyczyną zmian były roboty infrastrukturalne prowadzone na stacji Łapy. Polregio uruchomiło wówczas autobusy na całej trasie Białystok – Ostrołęka. – Przełożyło się to na spadek liczby pasażerów. Obecnie sytuacja się unormowała i pasażerowie wrócili do naszych pociągów – podkreśla przedstawicielka marszałka.
Kluczowe są skomunikowania
Dodaje, że rozkład jazdy pociągów został przygotowany tak, by w Ostrołęce możliwa była dogodna przesiadka do składów Kolei Mazowieckich do stacji Chorzele, skąd z kolei można udać się w dalszą podróż do Szczytna i Olsztyna. – Na dzień dzisiejszy nie zakładamy zmian w ofercie – stwierdza Małgorzata Półtorak. Dwa kursy dziennie realizowane będą więc przynajmniej do połowy grudnia.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.