Przewozy Regionalne, działające pod handlową marką PolRegio, posiadają obecnie łącznie 29 piętrowych wagonów DBme. To jedyne wagony tego rodzaju w taborze przewoźnika, które, choć z trudem, przystają do warunków współczesności.
Sprawnych jest jednak mniej niż połowa – na początku listopada jedynie 13 wagonów było w stanie wziąć na swój pokład pasażerów. Reszta – 16 sztuk – wymaga przeglądów lub napraw poziomu P4. Bez tego nie wyjadą w trasę. Nie wiadomo czy spółka takie naprawy wykona.
Tym bardziej, że wejście do oddziału spółki kolejnych zmodernizowanych EN57 także stawia pod znakiem zapytania zwiększenie ilostanu sprawnych wagonów piętrowych, z których 29 sztuk przeszło naprawę P5 w latach 2003–2004 i po przejściu przeglądów mogłoby jeździć nawet do 2029 roku. Problemem jest także ograniczona liczba lokomotyw do ich ciągnięcia. W wielkopolskim oddziale jest ich tylko 5, z których większość ma stałe zatrudnienie na linii Poznań – Wrocław – Międzylesie, lub Poznań – Wrocław – Szklarska Poręba.
Więcej DBme już nie będzieWiadomo, że powoli kończy się eksploatacja piętrowych zestawów Bhp, z których jeden zostanie prawdopodobnie
jeżdżącym zabytkiem. Nie należy natomiast liczyć na przywrócenie do ruchu wagonów piętrowych DBme, które latami stoją na bocznicach.
– Proces naprawy głównej wagonów DBme jest bardzo kosztowny, przy czym, po takiej ewentualnej naprawie, wciąż nie będzie to tabor bardzo nowoczesny – mówi Waldemar Bachmatiuk, dyrektor wielkopolskiego oddziału Przewozów Regionalnych, który właśnie przyjął na stan trzy nowe ezt Impuls, o czym pisaliśmy tutaj.
Jest praca dla piętrowych wagonówWaldemar Bachmatiuk widzi jednak przyszłość dla wagonów piętrowych w Wielkopolsce.
– Bardzo byśmy chcieli wrócić do obsługi niektórych tras wagonami piętrowymi z uwagi na ich pojemność. Mogły by kursować na kursach szczytowych na trasie Poznań – Krzyż, a także Poznań – Ostrów Wielkopolski (i dalej do Łodzi - dop. red), znalazły by się dla nich jeszcze inne relacje – podkreśla i dodaje, że w przyszłości centrala spółki myśli o pozyskaniu
kolejnych dwupoziomowych pojazdów, które mogłyby kursować np. na linii Poznań – Wrocław, gdzie za kilka lat zakończy się kompleksowy remont, który zapewne korzystanie wpłynie na wzrost potoków podróżnych.