Jeszcze kilka lat temu Śląsk Cieszyński pod względem kolejowym należał do mocno zaniedbanych miejsc na mapie Polski. Dziś - dzięki otrzymanym z Unii Europejskiej funduszom na modernizację linii oraz wymianę taboru, staraniom zarządcy infrastruktury, przewoźników i samorządów, a także oddolnym działaniom społecznym - sytuacja zmieniła się zdecydowanie na lepsze. Wznowienie ruchu na linii do Wisły to dobra okazja, by pokazać te przemiany poprzez współczesne i archiwalne zdjęcia.
Na początku roku 2011 istniała realna groźba zamknięcia trasy do Wisły. Był to rezultat sporów między ówczesnym przewoźnikiem a zarządem województwa o finansowanie przewozów. Wcześniej, w grudniu 2009 r., zawieszono kursowanie pociągów przez granicę do Czeskiego Cieszyna, a 9 stycznia tego samego roku - w relacji Cieszyn - Bielsko-Biała. Kursujące coraz rzadziej, zaniedbane EN57 nie przekonywały do kolei ani mieszkańców, ani turystów. Niejako symbolem upadku transportu szynowego w regionie był budynek dworca w Cieszynie - popadający w ruinę od wielu lat, a od jesieni 2008 r. nieczynny.
W kolejnych latach zmieniło się wiele. Najpierw na trasie do Wisły, a potem na pozostałych liniach przewozy przejęły Koleje Śląskie, wprowadzając nowoczesny i zadbany tabor. Samorządy i PKP SA odnowiły wiele budynków dworcowych (choć jeszcze nie wszystkie), również wpływając na zmianę postrzegania kolei oraz samych miejscowości, w których znajdują się stacje. Budynek w Cieszynie po odnowie otrzymał nawet tytuł
Dworca Roku 2022. W latach 2018-2020 wyremontowano linię 90 z Cieszyna do Zebrzydowic. Największą rolę odegrała jednak - trwająca blisko trzy lata, a teraz formalnie zakończona -
modernizacja linii 157, 190, 191 i 694, tworzących ciąg z Wisły Głębce i Cieszyna przez Goleszów, Skoczów i Zabrzeg w stronę Katowic. Już pierwszego dnia frekwencja w kursach dziennych była wysoka, co pozwala liczyć na to, że pasażerowie docenią zakończenie długich perypetii z komunikacją zastępczą.
Pozostaje mieć nadzieję, że w kolejnych latach fundusze unijne będą nadal dostępne dla Polski - i że w regionie zostaną wykorzystane na modernizację i reaktywację odcinka Bielsko-Biała - Skoczów linii 190. Zimą 2012 r. przejechał nim ostatni pociąg PKP Intercity, w grudniu następnego roku linia została wyłączona z eksploatacji. Sieć trakcyjną częściowo zwinięto, a częściowo - rozkradziono. Odbudowa linii oraz przywrócenie ruchu pociągów byłoby logicznym domknięciem procesu odnowy kolei na Śląsku Cieszyńskim, łącząc najkrótszą trasą Bielsko z Cieszynem i Wisłą. Środków z państwowego programu Kolej Plus - przynajmniej na razie -
nie udało się pozyskać. W dalszej przyszłości można byłoby pomyśleć o - rozważanej już w poprzednich latach - budowie nowej linii kolejowej do Szczyrku.
Warto byłoby też poświęcić więcej uwagi niektórym dworcom kolejowym w regionie. Zabytkowy budynek na stacji Ustroń Polana wciąż czeka na odnowienie, podobnie jak obiekt w Skoczowie. Remontu doczekał się natomiast dworzec Wisła Głębce, którego poczekalnia wciąż jest jednak zamknięta - a liczni turyści na pewno chętnie powitaliby jej udostępnienie.