Czy Odział PR w Lublinie ma problemy z taborem? Pojazdy SA134-015 oraz SA134-016 zostały wycofane ostatnio z eksploatacji, a SA134-019 czeka w Bydgoszczy na odbudowę po wypadku. Kolejne trzy pojazdy szynowe serii SA103, SA107 i SA134 uszkodzone na przejazdach kolejowych także wymagają naprawy. Na początku lutego wycofany zostanie elektryczny zespół trakcyjny serii EN57, a w drugiej połowie roku kolejne trzy.
Lubelski oddział PR wycofał ostatnio z eksploatacji dwa pojazdy: SA134-015 oraz SA134-016. - Faktycznie dwa autobusy zostały wycofane z przewozów – potwierdza Dariusz Woźniak, zastępca dyrektora PR w Lublinie. Pojazd SA134-015 został wycofany pod koniec grudnia, natomiast SA134-016 w środę 29 stycznia. - Powodem jest oczekiwanie na zatwierdzenie nowej dokumentacji systemu utrzymania pojazdów SA134, która została przedłożona do zatwierdzenia w UTK we wrześniu 2013 roku – podkreśla Woźniak.
- Z uwagi na wymagane korekty w treści DSU wydłuża się czas zatwierdzenia. Szczególne znaczenie ww. zmian do wcześniejszej wersji DSU dot. pojazdów SA134 była zmiana dot. cyklu poziomów utrzymania – wyjaśnia dyrektor PR.
W obowiązującej dotychczas DSU, cykl między naprawami rewizyjnymi (poziom PU4) wynosił 3,5 roku a wg. nowej DSU będzie wynosić 9 lat. - Ma to istotne znaczenie, gdyż pojazdy SA134-015 i SA-134-016 weszły w okres 3, 5 letni i utraciły świadectwa sprawności technicznej. Pojazdy te, zarówno ze względu na swój wiek jak i stan nie wymagają jeszcze zakresu naprawy rewizyjnej. Byłoby to, również nieuzasadnione z punktu widzenia ekonomicznego. Należy zauważyć, że zakres utrzymania podczas naprawy rewizyjnej jest o wiele szerszy od przeglądów niższego stopnia (PU2, PU3). Po zatwierdzeniu nowej DSU, której spodziewamy się w najbliższym czasie, ww. pojazdy będą kierowane na przeglądy niższego poziomu – mówi Woźniak.
W lutym wypadek, rok później naprawa
Wycofany z użytku jest też pojazd SA134-019. W lutym 2013 roku uległ on wypadkowi pod Zamościem. Pod koniec ubiegłego roku został przewieziony do siedziby spółki Pesa Bydgoszcz, gdzie przejdzie naprawę.
Odbudowa pojazdu może potrwać od 4 do 6 miesięcy. Czas ten jest uzależniony m.in. od dostaw podzespołów niezbędnych do jej wykonania. Być może zostanie przywrócony do eksploatacji w połowie 2014 roku.
Napraw wymagają też uszkodzone na przejazdach kolejowych eksploatowane pojazdy szynowe serii SA103, SA107 i SA134. Lubelski oddział Przewozów Regionalnych poszukuje obecnie podmiotu, który naprawy wykona.
Naprawy mają polegać na wykonywaniu prac blacharskich, spawalniczych, lakierniczych oraz związanych z tymi naprawami czynnościami mechanicznymi i diagnostycznymi.
O 4 ezt mniej
- W roku 2014 będą wycofane 4 ezt, z czego jeden 10 lutego, a trzy pozostałe w drugiej połowie roku. Dokładny termin będzie uzależniony od jednego z dwóch parametrów wcześniej osiągniętych: daty ważności świadectwa sprawności technicznej lub przebiegu pojazdu. Naprawy rewizyjne i zakup nowych pojazdów w tej grupie pojazdów planowane są na kolejne lata, począwszy od roku 2015 – informuje Woźniak.
Według lubelskiego oddziału PR, nie będzie to stanowiło zagrożenia w zabezpieczeniu taboru pod potrzeby przewozowe w roku obecnym i przyszłym.
Dyscyplina wydatków
Czy stan finansów lubelskiego oddziału PR wpływa negatywnie na obecną sytuację taborową? - Podstawową zasadą, którą się kierujemy jest ustalenie rzeczywistych potrzeb z jednoczesnym zestawieniem środków finansowych możliwych do przeznaczenia na ten cel. Oddział Lubelski w Lublinie, podobnie jak pozostałe na sieci funkcjonuje ze ściśle określonym budżetem, który dyscyplinuje wydatki – podkreśla Woźniak.
- Każda oferta przewozowa jest zawsze wnikliwie rozważona pod kątem jej realizacji. Dlatego istotnym jest kierowanie tych środków, które nie są nieograniczone do konkretnie zaplanowanych zadań taborowych – podkreśla wicedyrektor PR.
- Pewna część jest niezależna od naszego Oddziału jak np. sprawa DSU, gdzie zwłoka spowodowana oczekiwaniem na zatwierdzenie tej dokumentacji, może przynieść duże oszczędności. Różnica w kosztach między poziomami PU4 (naprawa rewizyjna) a PU3 (przegląd duży) jest kilkukrotna i znacznie przekracza mln złotych w przypadku tylko jednego pojazdu – wyjaśnia wicedyrektor. - W tym przypadku dot. to aż 5 pojazdów SA134. Tak więc gospodarność w posiadanych środkach wymusza pewne rozwiązania, które mają również negatywne skutki. Chodzi o czas wyłączenia pojazdów z eksploatacji, które również traktujemy, jako niekorzystne zjawisko – dodaje.
Traci pasażer?
- Planując pracę przewozową z dużym wyprzedzeniem, zakłada się też różne scenariusze, w tym również te niekorzystne, po to, aby kiedy takie sytuacje wystąpią, można było je rozwiązać bez szkody dla obsługi podróżnych – podkreśla Woźniak.
- Jeśli chodzi o utrudnienia z tytułu ilości taboru, to obecna sytuacja wymusza w okresie przejściowym większą dyscyplinę w zakresie jego utrzymania i ogranicza poważniejsze naprawy, wymagające dłuższego czasu. Należy zauważyć, ze zjawiska negatywne jak odwołania czy opóźnienia pociągów są incydentalne i wynikają głównie z trudnych warunków atmosferycznych, które powodują utrudnienia w dostępie do infrastruktury kolejowej – dodaje.
Czy sytuacja taborowa PR w województwie lubelskim może się poprawić? Jest nadzieja. Oddział w pierwszej połowie lutego 2014 roku ma otrzymać dwa nowe autobusy szynowe SA137 produkcji firmy Newag o numerach 008 i 009.