Polska firma Bohamet Rail z powodzeniem wdraża systemy szyb w pojazdach komunikacji miejskiej. Ostatnio jednak zasłynęła z produkcji nietypowego zamówienia stworzenia szyby osłaniającej reflektory w Darcie Pesy. O trudnościach wynikających z produkcji takiego zamówienia, rozmawiamy z Michałem Migasiewiczem, prezesem zarządu firmy.
Martyn Janduła, Rynek-kolejowy.pl: Czym zajmuje się firma i jakie rozwiązania dostarcza na rynek transportu publicznego?
Michał Migasiewicz, prezes zarządu firmy Bohamet Rail: Produkujemy okna i oszklenie dla pojazdów – tramwajów, pociągów, autobusów, czyli szeroko pojętej komunikacji publicznej. Generalnie odpowiadamy za oszklenie całego pojazdu. Powstają u nas różnego typu okna – przesuwne, uchylne, opuszczane. Produkujemy szyby frontowe dla całej kabiny. Robimy też drzwi do pojazdów, zarówno lżejsze drzwi szklane, jak i ciężkie do lokomotyw. Czym szyby frontowe powinny się charakteryzować względem pozostałych szyb w pojazdach?
Jest to szkło bezpieczne. Każda szyba jest odrębnie homologowana. Są one przeważnie nietypowego kształtu, bo nadają charakterystyczny design pojazdom, dlatego są niepowtarzalne.
Ciężko jest zrobić taką niepowtarzalną szybę?
Właśnie o to chodzi, że ciężko. Jesteśmy producentem, który obrabia szkło i formuje je, z tą różnicą, że jesteśmy w stanie wykonać także krótsze serie. Czyli jeżeli jest to 30 tramwajów w jednym designie, to jesteśmy w stanie się dopasować do takiego zamówienia i zrobić te 30 szyb. Duże koncerny odmawiają w takich sytuacjach, bo jest to dla nich często nieopłacalne. Dla nas wręcz przeciwnie, jest to jakby taka nasza nisza, w której potrafimy się odnaleźć.
Jeżeli doszłoby do wypadku, to jak szyba czołowa powinna się wtedy zachować?
Szyba jest badana zgodnie z homologacją ECR 43. Musi ona ochronić kierowcę, ale także musi dać szansę przeżycia pieszemu, który może być z drugiej strony. Czyli przeprowadzane są testy manekina podczas homologacji i taka szyba nie może spowodować, że coś przebije się przez jej środek albo, że skaleczy osobę, która będzie miała wypadek z taką szybą.
Czy działają Państwo tylko na lokalnym – polskim – rynku, czy też na zagranicznym?
Nie tylko na polskim. Produkujemy także dla hiszpańskiego przewoźnika. Generalnie, dostarczamy coraz więcej produktów. Wywodzimy się z branży morskiej, gdzie firma Bohamet dostarcza okna do największych pasażerskich statków na cały świat. Teraz firma Rail-Bohamet zajęła się rynkiem kolejowym i transportu miejskiego. Dzięki temu już w zeszłym roku sprzedaliśmy okna do 110 tramwajów produkowanych w Polsce. 20% naszej produkcji wysyłamy za granicę. Dlatego też jesteśmy tutaj na targach InnoTrans, bo szukamy partnerów zachodnich, gdyż wiemy, że to jest ciekawy rynek.
Czyli 80% produkcji trafia na polski rynek. Jakie największe firmy już z państwem współpracowały?
Realizowaliśmy kontrakty dla Arrivy, Solarisa czy Pesy. Za granicą pojawiły się szanse m.in. na kontrakt ze Skodą. Na razie to jednak polski rynek jest najciekawszy.
Coraz częściej pożądanym jest parametr, żeby przestrzeń pasażerska w pojazdach była lepiej oświetlona, więc montuje się coraz większe szyby. Czy ma to jakiś wpływ na konstrukcję?
Szyby, żeby były bardziej wytrzymałe konstrukcyjnie, muszą być grubsze albo musi to być konstrukcja pakietowa. Szyby mogą być w różny sposób łączone – laminowane, zespalane, hartowane pojedynczo. Zatem szukamy takich rozwiązań konstrukcyjnych pod klienta.
Czyli producent tramwaju lub autobusu, gdy chce zaoferować pasażerom więcej światła we wnętrzu, to musi się liczyć z tym, że jego pojazd będzie cięższy?
Niekoniecznie, bo czasami oszklenie zastępuje poszycie. Trzeba byłoby szczegółowo porównywać masę, żeby to wiedzieć. Bardziej jednak chodzi tutaj o zewnętrzny design i patrzenie na świat z pozycji tego, który podróżuje tym tramwajem czy autobusem – aby jak najwięcej widział. Szkło jest teraz w modzie. Wiadomo natomiast, że w pociągach, gdzie są większe prędkości, nie można robić takich dużych przeszkleń, bo te szyby muszą mieć wytrzymałość na ugięcia – stąd ich mniejsze gabaryty.
Jakie najbardziej nietypowe zamówienie mieli państwo do tej pory?
Dostaliśmy zapytanie dotyczące przygotowania szkła do reflektora w pociągu, ponieważ nikt inny nie chciał się podjąć takiego zadania. My lubimy wyzwania, więc podjęliśmy się tego. Udało się i dzisiaj na szybkich pociągach Pesy, czyli Dartach, jeżdżą z powodzeniem nasze reflektory. Nikt inny w Polsce nie był w stanie sprostać temu zadaniu.
Jakie parametry muszą spełniać te reflektory? I dlaczego to zadanie było takie trudne?
Szyba musi wytrzymywać parcie związane z dużymi prędkościami. Dodatkowo musi mieć dobrą optykę, żeby nie rozpraszała światła. No i musi być też stosunkowo odporna na uderzenia z większymi owadami czy kamieniami.
Długo trwały prace, porównując ten proces do produkcji standardowych szyb?
Generalnie produkcja – od projektu do realizacji – standardowych szyb trwa od 4 do 6 tyg. A nam w tym przypadku zajęło do 4 miesięcy, żeby te reflektory przygotować. Było naprawdę dużo różnych pomysłów, jak to zrobić, gdyż kształt jest naprawdę nietypowy. Nie jest to walec, tylko sferyczne gięcie w bardzo trudnym kształcie. Chwalimy się tym reflektorem, bo to jest nasz mały sukces.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.