Trzy miliony - tylu pasażerów zrezygnowało w tym roku z usług PKP Intercity. Najnowsze dane Urzędu Transportu Kolejowego potwierdzają spadkowy trend u przewoźnika, którego nie zatrzymały nowe oferty.
Według opublikowanych dziś przez Urząd Transportu Kolejowego danych przewozowych za pierwsze półrocze 2014 roku, na kolei delikatnie wzrosła liczba przewiezionych pasażerów – o 1,7 proc. Podobnie jak w poprzednich miesiącach, największe wzrost dotyczą Kolei Dolnośląskich (98.6%), Wielkopolskich (40,4%), Arrivy (88,3%) i SKM Warszawa (54%), które zaczęły obsługiwać kolejne linie.
Spadki zaliczyły Przewozy Regionalne (7,7%) i Koleje Śląskie (6,4%) jednak to nic, w porównaniu ze stratami PKP Intercity. Przewoźnik przewiózł w porównaniu z okresem styczeń–czerwiec 2013 roku aż o 2 996 tys. pasażerów mniej – to spadek o ok. 19,8%. Wyraźnie pokazuje to dalszy trend wzrostu znaczenia kolei regionalnej i aglomeracyjnej względem dalekobieżnej.
Spada praca przewozowa
Dowodzi tego również fakt, że w przewozach pasażerskich spadła w tym okresie praca przewozowa – o 4 procent. W przypadku SKM Warszawa była ona doskonale skorelowana ze wzrostem przewozów (wzrost o 54 proc.). Podobnie w przypadku WKD (wzrost obu wartości o 8,8%) i KM (ok. 3%). Pozostali przewoźnicy, którym wzrosły przewozy, nieproporcjonalnie zwiększyli pracę przewozową – KD o 139,5%, KW o 59%, a Arriva o 125,4%. Spadek pracy przewozowej Przewozów Regionalnych jest skorelowany ze spadkiem przewozów (6,7%).
SKM Trójmiasto przewiozło praktycznie tyle samo pasażerów, ale na większą odległość (praca przewozowa wzrosła o prawie 5 procent). Koleje Śląskie też wożą dalej – mimo spadku przewozów utrzymały liczbę pasażerokilometrów. Z ciekawostek: w zestawieniu po raz pierwszy pojawia się Łódzka Kolej Aglomeracyjna, która wystartowała w czerwcu, jednak jej udział w rynku jest jeszcze oczywiście niezauważalny.
Stracili trzy miliony pasażerów
W przypadku pracy przewozowej, największe spadki znów są udziałem PKP Intercity – o 15,9 proc. Spadek ten jest jednak mniejszy, niż w przypadku liczby przewiezionych osób. Te dane nie zaskakują. Spadek liczby pasażerów PKP Intercity w okresie styczeń kwiecień wyniósł 1,969 mln, czyli 20 procent. To kontynuacja dramatycznego spadku wyników przewoźnika. W pierwszym kwartale tego roku pasażerów było o ponad 20% mniej niż w roku ubiegłym.
Ponad miesiąc temu podczas obrad Komisji Infrastruktury prezes PKP Intercity Marcin Celejewski poinformował posłów o tym, że spadek przewozów w maju tego roku wyniósł rok do roku aż 22 procent przy „ograniczeniu oferty o 13,5 proc. najmniej rentownych połączeń”. Jednocześnie podał, że w „sektorze dalekobieżnym” przewoźnik zanotował wzrost aż o 40 proc., a do tego wypracował 35 mln złotych zysku oraz ponad 130 mln zysku EBITDA za pierwsze 5 miesięcy tego roku.
Wystąpiliśmy do przewoźnika o potwierdzenie tych informacji oraz o komentarz do nich, jednak do dziś nie doczekaliśmy się odpowiedzi. PKP Intercity nie udało się również odpowiedzieć na pytanie, dlaczego przy tak wysokim zysku doszło do zwiększonego wykorzystania dotacji z umowy usługi publicznej PSC.