Podczas targów InnoTrans w Berlinie niemieckiemu prywatnemu przewoźnikowi cargo HVLE przekazano pierwszą gotową lokomotywę Stadler Eurodual. Na tory ma wyjechać w 2019 roku.
– Eurodual to kamień milowy w działalności naszej firmy. Jedną lokomotywą będziemy mogli prowadzić przewozy pod siecią elektryczną i poza nią, wypełniając usługę ostatniej mili. Dzięki tym pojazdom poprawimy naszą pozycję jako przewoźnika towarowego, staniemy się bardziej wiarygodni dla naszych partnerów, wreszcie – dzięki rozwiązaniom oszczędzającym energię przyczynimy się do poprawy jakości powietrza. Nie mogę się doczekać momentu, w którym te lokomotywy zaczną jeździć w 2019 roku w barwach Havelländische Eisenbahn – powiedział prezes HVLE Martin Wischner.
HVLE jest pierwszym klientem na te lokomotywy w kontynentalnej Europie. Zamówiło ich 10 sztuk. Nieco podobne konstrukcyjnie i koncepcyjnie pojazdy, także wyprodukowane przez Stadler Valencia (do niedawna Vossloh), pracują natomiast na Wyspach Brytyjskich pod oznaczeniem Class 88. Ich premiera miała miejsce dwa lata wcześniej, również
podczas targów InnoTrans.
Szef przewoźnika podkreślał kilkukrotnie, że umowę na zakup elektrowozu z pomocniczym napędem popisano, gdy istniał on tylko na papierze, a zbudowano go w rekordowym czasie 16 miesięcy.
– Byłem trochę sceptyczny co do tego, czy Stadler poradzi sobie z realizacją kontraktu w takim terminie. Ale to niezwykle dojrzała, odpowiedzialna firma, produkująca pojazdy wysokiej jakości. Ta lokomotywa jest tego najlepszym dowodem – dodał Martin Wischner.
Elektrowozy będą wykorzystywane w Niemczech w systemach napięcia 15kV i 25kV prądu zmiennego. Zostaną wyposażone w dodatkowy dojazdowy silnik dieslowski o mocy 2,8 MW, zaś podstawowy napęd elektryczny zapewni 7 MW mocy. Dedykowane do pociągów towarowych lokomotywy rozpędzą się maksymalnie do 120 km/h. Certyfikacja pojazdu na niemieckim rynku ma się zakończyć w 2019 roku.
O lokomotywie pisaliśmy już w 2017 roku. Tekst na jej temat można przeczytać
tutaj.