Pasażerowie na stacji Warszawa Gdańska zostali wprowadzeni w błąd przez źle działającą informację pasażerską. Pociągi odjeżdżały znacznie wcześniej niż wskazywała na to informacja pasażerska obsługiwana przez PKP PLK.
O godzinie 9:59 ze stacji Warszawa Gdańska miał odjechać pociąg IC Skarbek do Olsztyna Głównego (przez Warszawę Gdańską pociąg przejeżdża w związku ze zmniejszoną przepustowością Warszawy Zachodniej i linii średnicowej). Na kilkanaście minut przed tą godziną system informacji pasażerskiej (który PKP PLK wymieniły na jeszcze nowocześniejszy zaledwie kilka lat temu,
a od 2021 roku trwa ich kolejna modernizacja) poinformował pasażerów, że pociąg odjedzie z 25 minutowym opóźnieniem. Część pasażerów zeszła więc np. do tunelu stacji, aby zrobić drobne zakupy na podróż.
IC Skarbek, choć wjechał na stację rzeczywiście opóźniony, to odjechał z niej jedynie 5 minut po planowanym rozkładzie jazdy. Wielu z podróżnych nawet nie zorientowało się, że ich pociąg dawno odjechał bo… wszystkie wyświetlacze stacyjne nadal uparcie informowały o odjeździe pociągu z 25 minutowym opóźnieniem, także te na peronach, pomimo, że dawno nie było go już w Warszawie. Mało tego… o opóźnieniu i wjeździe pociągu, który już odjechał, pasażerowie słyszeli także z głośników…
Zamieszanie zwiększył jeszcze TLK Pobrzeże do Kołobrzegu, który nagle wjechał na peron, na którym przed chwilą zapowiadano IC Skarbek. Odjazd tego pociągu także zapowiedziano z opóźnieniem, tym razem 15 minutowym. Jednak odjechał on niemal o czasie. Niewielu pasażerów dowiedziało się, że Pobrzeże to ich jedyna szansa, aby dostać się do Olsztyna z przesiadką w Iławie.
– Według naszych informacji oba pociągi odjechały z kilkuminutowym opóźnieniem. Postój pociągów na stacji Warszawa Gdańska był krótszy i przez to udało się zniwelować opóźnienie. Sprawdzimy, dlaczego pasażerom podano niewłaściwą informację o odjeździe, z tego co udało się ustalić wynika, że padła informacja, że opóźnienie może ulec zmianie – powiedział Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK.
Drużyny konduktorskie PKP Intercity, po otrzymaniu informacji od pasażerów, że wyświetlacze wskazują nieprawidłowe dane, natychmiast poinformowały o tym dyżurnego ruchu dla stacji Warszawa Gdańska. Z rozmowy z pracownika IC wynika, że problemy na stacji pojawiają się „regularnie”.