PKP Intercity ma 82 wagony restauracyjne oraz 3 wagony barowe. Większość wagonów restauracyjnych jest sprawna, lecz przewoźnik chce sprzedać aż 15 takich wagonów. Spółka chce też nabyć 57 wagonów restauracyjnych, lecz docelowo nastawia się przede wszystkim na wyposażenie wagonów Combo w automaty z przekąskami.
O problemach z
dostępnością wagonów gastronomicznych w PKP Intercity piszemy od wielu lat. W ostatnim, rekordowym dla przewoźnika sezonie, doniesienia o braku tego typu wagonów nie były tak powszechne jak w latach ubiegłych, lecz nadal miały miejsce. Problemem postanowił się zająć poseł Franciszek Sterczewski, który wystosował w
tej sprawie interpelację.Parlamentarzysta zapytał Ministerstwo Infrastruktury o wiele zagadnień związanych z usługami gastronomicznymi na pokładach pociągów PKP Intercity, w tym o liczbę wagonów barowych i restauracyjnych posiadanych przez przewoźnika, czy też o plany zakupowe w tym zakresie. Sterczewski chciał się również dowiedzieć, jak często w tym roku zdarzały się sytuacje, gdy mimo planowanej obecności wagonów gastronomicznych w składzie pociągów, w rzeczywistości brakowało ich w danym składzie.
526 pociągów planowych bez Warsu
Z odpowiedzi udzielonej przez wiceministra Infrastruktury, Andrzeja Bittela, wynika, iż w tym roku, od stycznia do października włącznie, wagonów restauracyjnych bądź barowych brakowało 526 razy. Pod tym względem najgorszy był sierpień, kiedy wagonów z gastronomią brakowało 114 razy na 5521, co przełożyło się na 2,06% pociągów uruchamianych niezgodnie z umową w zakresie braku usługi gastronomicznej. Trzeba jednak zaznaczyć, że
sierpień był rekordowym miesiącem dla PKP Intercity, kiedy to spółka przewiozła największą liczbę pasażerów oraz uruchomiła największą liczbę pociągów.Sytuacje gdy w składach brakowało wagonów gastronomicznych w największym stopniu występowały w okresie wakacyjnym, od czerwca do września. Widać też, że narodowy przewoźnik praktycznie w każdym miesiącu uruchamia ponad 5000 pociągów w których powinny znajdować się wagony restauracyjne bądź barowe. Dokładne dane na ten temat przedstawiają dwie poniższe tabele.
Poseł chciał również wiedzieć, na jakich trasach pojawią się wagony gastronomiczne, a także gdzie nie ma ich wcale. Dzięki odpowiedzi wiemy, że tego typu wagony do tej pory mogliśmy spotkać w pociągach z Warszawy do Świnoujścia, Gdyni oraz na Hel, Zakopanego oraz składach do Jeleniej Góry i Szklarskiej Poręby. Ponadto wagony barowe lub restauracyjne spotkamy na ciągach Łódź Fabryczna – Kołobrzeg, Kraków – Gdynia / Kołobrzeg, Rzeszów – Bydgoszcz Główna, Przemyśl – Świnoujście przez Wrocław czy też Katowice – Gdynia / Kołobrzeg. W dalszej części odpowiedzi Bittel wymienia również składy kursujące między Ustką a Bielsko-Białą, Gdynią a Wrocławiem oraz w pociągach międzynarodowych z Warszawy do Berlina, Wiednia i Pragi. Wagony restauracyjne powinny kursować także w pociągach Gedania i
Wawel z Gdyni i Przemyśla do Berlina.
85 wagonów gastronomicznych. 15 z nich na sprzedaż, ale będzie 57 nowych
– Na 17 listopada 2022 PKP Intercity posiada 82 wagony restauracyjne, z czego 63 wagony są sprawne, 4 wagony są w trakcie czynności naprawczych, 15 wagonów jest przeznaczonych do sprzedaży. Ponadto przewoźnik ma także 3 wagony barowe – wszystkie sprawne – przekazał Andrzej Bittel. Niestety nie wiemy, które wagony przeznaczono do sprzedaży oraz co jest powodem takiego działania.
Bittel odniósł się również do planów zakupowych spółki. – W ramach realizowanej strategii inwestycyjnej z perspektywą do 2030 roku Spółka planuje zakupić,
w ramach toczącego się postępowania przetargowego na dostawę 300 wagonów, 57 wagonów restauracyjnych. Oczekiwane przez Spółkę dostawy nowych wagonów zakładane są na lata 2025-2030 – napisał wiceminister Infrastruktury.
Nowe wagony, jeśli uda się zrealizować zakładane plany przedstawione na wizualizacjach, powinny wnieść do PKP Intercity nową jakość usług gastronomicznych.
Wizualizacje nowych wagonów można zobaczyć tutaj, natomiast opis poszczególnych wagonów z ogromnego zamówienia spółki
znajduje się w tym miejscu.
Combo z automatami przekąskowymi, których ciągle nie ma
Co ciekawe, PKP Intercity nie planuje już przebudowywać starszych wagonów osobowych na wagony gastronomiczne. Co innego w przypadku
wagonów Combo, których przewoźnik chce pozyskać 95 sztuk w wyniku modernizacji starych wagonów. Łącznie spółka ma mieć 155 wagonów Combo, co jest to o tyle istotne, że mają one zostać wyposażone w automaty vendingowe. Powinno to zapewnić dostęp do gastronomii w wielu pociągach przewoźnika, choć oczywiście w automatach nie kupimy ciepłego posiłku ani pełnoprawnego obiadu.
Osobną kwestią jest to, czy i kiedy spółce uda się wreszcie wybrać dostawcę maszyn vendingowych, ponieważ
proces ten toczy się od wielu miesięcy, a jego finału nie widać, mimo tego, że automaty miały się pojawić w
składach już w trzecim kwartale bieżącego roku. Maszyny z przekąskami oraz kawą mają też stanowić zaplecze gastronomiczne składów push-pull, które
nie będą wyposażone w osobne wagony czy segmenty barowe znane z Dartów czy Flirtów.
Od czego zależy obecność wagonu restauracyjnego i barowego?
– Obecność wagonu gastronomicznego barowego lub restauracyjnego zależy od kategorii pociągu. Zgodnie ze strategią produktową Spółki pociągi najwyższej kategorii, czyli EIP i EIC, w swoim zestawieniu mają wagon restauracyjny z rozszerzoną ofertą gastronomiczną, w zestawieniach pociągów kategorii IC i TLK znajdują się wagony barowe, które mają ograniczoną ofertę oraz niższe ceny. W pociągach kategorii IC, które jadą powyżej 5h, Spółka zapewnia usługę gastronomiczną z wózka mini-bar, świadczoną odcinkowo. Docelowo Spółka planuje uzupełnić braki w ofercie gastronomicznej usługą świadczoną za pośrednictwem maszyn vendingowych – napisał Andrzej Bittel.
Wiceminister przekazał również, iż PKP Intercity podejmuje decyzje o ofercie gastronomicznej w oparciu o średnią odległość pokonywaną przez pasażera w pociągu oraz poprzez wyniki badań marketingowych. Zdaniem Bittela pasażerowie na krótszych odcinkach nie wykazują chęci skorzystania z oferty gastronomicznej w pełnym wymiarze. – Pasażerowie podróżujący pociągami kategorii IC/TLK wykazują dużo mniejsze zainteresowanie ofertą gastronomiczną, co znajduje odzwierciedlenie w przesyłanych przez dostawcę usługi raportach ze sprzedaży – napisał Bittel.
Najciekawsza wydaje się informacja, iż ze wspomnianych badań marketingowych wynika, że większość pasażerów wybierając pociągi kategorii TLK/IC nie zamierza korzystać z oferty gastronomicznej. – Z badań tych wynika również, że pasażerowie przy wyborze pociągu jako środka transportu nie kierują się dostępnością usługi gastronomicznej na pokładzie pociągu – podsumował wiceminister Infrastruktury.