Prezes UTK wypowiedział się w sprawie kontrowersyjnej, proponowanej przez urząd, zmiany prawa, przez którą maszyniści i kierownicy pociągów mogą stracić uprawnienia do sprawdzenia stanu technicznego pociągów przed ich wyprawieniem w drogę. Przeciwko pomysłowi zgodnie występują kolejowe spółki samorządowe.
Prezes Ignacy Góra zwrócił uwagę na to, że co do zasady kłopotliwe może być nadawanie uprawnień rewidentów (uprawnień, a nie stanowiska rewidenta) przez spółki kolejowe, które jednocześnie korzystają z ich usług. Zdaniem prezesa rodzi to pytania o jakość szkoleń na te stanowiska. Jego zdaniem funkcja szkoleniowa i egzaminowania powinna zostać rozdzielona. Tak samo powinno stać się, jego zdaniem, z nadawaniem uprawnień i tytułów w wypadków innych zawodów kolejowych i potwierdzania umiejętności wykonania innych czynności przy taborze czy infrastrukturze.
– Nie jest to dobre rozwiązanie, jeśli ten, który szkoli również egzaminuje. Te czynności należy rozdzielić – powiedział Ignacy Góra.
Oględziny techniczne tylko dla rewidentów?
– Stoimy na stanowisku, że osoba, która wykonuje oględziny techniczne taboru i jest zatrudniona u przewoźnika kolejowego lub u zarządcy infrastruktury, co do zasady musi spełniać wszystkie wymagania i powinna posiadać egzamin kwalifikacyjny rewidenta taboru. Nie może tego robić inna osoba, która takich kwalifikacji nie posiada – ocenia Ignacy Góra.
Zdaniem prezesa UTK nie ma żadnych wątpliwości, że w procesie szkolenia maszynistów omawiane są wszystkie czynności dotyczące prowadzenia pojazdu. – Maszynista może wykonywać szczegółową i uproszczoną próbę hamulca. Natomiast jeśli chodzi o techniczną ocenę stanu taboru, to zakres szkolenia rewidenta taboru i zakres szkolenia maszynisty głęboko się od siebie różnią – powiedział.
Pracownik uniwersalny, czyli maszynista i rewident w jednym
Prezes Ignacy Góra potwierdził też, że przewoźnicy, jeśli zechcą, by maszyniści wykonywali rewizję taboru, będą musieli nabyć takie uprawnienia. – Szkolenie rewidenta jest długim szkoleniem, oznacza większe koszty i to jest dodatkowe obciążenie dla pracodawcy – przyznał prezes UTK. Dodał, że maszynista nie będzie musiał posiadać uprawnień do kontroli taboru przed wyruszeniem w drogę. – Ale jeśli pracodawca będzie chciał mieć pracownika uniwersalnego, to przejście szkolenia odpowiedniego dla stanowiska rewidenta będzie konieczne – dodał.
Prezes Ignacy Góra na pytanie o to, czy konieczność wykonania kolejnych szkoleń maszynistów nie będzie oznaczać pogorszenia i tak już tragicznej sytuacji związanej z ich niską dostępnością na rynku pracy, odpowiedział, że dodanie dodatkowej funkcji jest z punktu widzenia UTK konieczne. Tym samym nie odpowiedział na nie wprost.
– Rewident i maszynista to zawody bardzo odpowiedzialne. Od tych osób zależy bezpieczeństwo ruchu kolejowego. Jeżeli ktoś chce łączyć te funkcje – maszynisty i rewidenta – powinien uzupełnić kwalifikacje i mieć, oprócz świadectwa maszynisty, także odpowiedni dokument, który wymagany jest dla stanowiska rewidenta.
Jak się dowiedzieliśmy, pracownicy Urzędu Transportu Kolejowego, którzy wykonują czynności kontroli taboru, w tym także elementów biegowych wagonów (także podczas prezentacji,
którą zorganizował UTK dla dziennikarzy), nie są rewidentami taboru.
O pomyśle i stanowisku przewoźników dot. propozycji zmian przepisów dotyczących rewidentów piszemy
tutaj.