Rekordowy czas przejazdu między Łodzią, Warszawą i Białymstokiem. Taka informacja poszła w świat wraz z powakacyjną korektą rozkładu jazdy. Chodzi o jeden z nowych pociągów, który 1 września uruchomiło PKP Intercity.
Spośród nowości wrześniowego rozkładu jazdy na pewno wyróżnia się jeden z pociągów uruchomiony przez PKP Intercity. To IC "Esperanto".
Zresztą był on jednym z tych połączeń, które promowało nie tylko PKP Intercity, ale również Ministerstwo Infrastruktury. Grafiki dotyczące wspomnianego pociągu - zarówno na tzw. linii łódzkiej, jak i na odcinku Warszawa - Białystok - opatrzone były hasłem "Przyspieszamy". Zmniejszenie czasu przejazdu na pewno zachęci przyszłych pasażerów. Według najnowszych szacunków
spółka zakłada, że w 2030 roku przewiezie 110 mln osób.
Jedziemy IC "Esperanto"Sprawdzamy nowe połączenie w praktyce. Podróż zaczynamy na stacji Łódź Fabryczna, skąd IC nr 1007 "Esperanto" wyjeżdża o godz. 8:13. W okolicach tej godziny spora część dojeżdżających z Łodzi osób zaczyna już pracę w stolicy. Grupą docelową nie są więc ci pasażerowie, którzy dojeżdżają składami wyjeżdżającymi ok. godz. 6. Chyba, że są to osoby pracujące w stolicy po godz. 10. Łącznie na pokładzie w kierunku Warszawy pojechało ok. 150 podróżnych. Informacja pasażerska - zarówno stacyjna, jak i w pociągu, działała bez zarzutów.
Pierwsza wymiana pasażerów poza Łodzią następuje na stacji Warszawa Zachodnia, gdzie elektryczny zespół trakcyjny ED161 dojeżdża o godz. 09:18. To około 40-50 osób, kilka z walizkami i plecakami. Godz. 09:24 to wjazd na Warszawę Centralną a godz. 09:36 na Warszawę Wschodnią. W kierunku Białegostoku, gdzie nowy pociąg dotrze o godz. 11:08, jedzie ok. 100 pasażerów. Wyraźnie jeszcze widać wakacyjny charakter niektórych przejazdów.
W drogę powrotną pociąg IC nr 1106 wyrusza z Białegostoku krótko po godz. 17. Frekwencja jest bardzo zbliżona do tej z porannego kursu. W pociągu widać sporo młodych ludzi z walizkami, kilka osób na ramieniu ma zawieszoną torbę na laptopa. Pośród nich na pewno są studenci, którzy zjeżdżają powoli do Warszawy przed rozpoczęciem roku akademickiego.
Kwadrans przed godz. 19 skład PKP Intercity dojeżdża do stacji Warszawa Centralna. Tutaj sporo podróżnych wysiada, ale kilkadziesiąt osób także wsiada. Kolejne postoje to Warszawa Zachodnia, a potem już Łódź Widzew. Osoby, które dowiedziały się od drużyny konduktorskiej, że IC "Esperanto" nie zatrzymuje się pomiędzy Żyrardowem i Koluszkami, wysiadają. Jeżeli ktoś się zagapił i nie wysiadł stację dalej, dowiedział się już o tym z komunikatów głosowych jadąc pociągiem. Godzina 20 to przyjazd na Łódź Fabryczną.
Dla kogo jest nowy pociąg PKP Intercity?Frekwencję w obydwu kursach można określić standardową dla pociągów, które kursują m.in. linią łódzką poza szczytami. Na pewno nie było przepełnienia i trudno na razie sądzić, że ono w najbliższym czasie wystąpi. A co wynika z analizy obecnego rozkładu jazdy? Rano Łódź zyskała w ten sposób – w odstępie zaledwie kilku minut – drugie połączenie z Warszawą oraz Białymstokiem. IC "Esperanto" (godz. 8:20) odjeżdża bowiem ze stacji Łódź Widzew 6 minut po pociągu IC "Dąbrowska" (godz. 8:14), który do stolicy Łódzkiego przyjeżdża z Wrocławia.
Godzinowa różnica, choć nadal niewielka, pojawia się na dojeździe do Warszawy Centralnej. "Esperanto" dzięki temu, że nie zatrzymuje się w Koluszkach, Skierniewicach i Żyrardowie, dojeżdża do stolicy o godz. 9:24. O godz. 9:43 na peron podjeżdża IC "Dąbrowska". Ten ostatni skład do stacji docelowej dojedzie także godzinę później.
I tutaj ciekawostka. Przy odjazdach ze stołecznego dworca, po 1 września utworzył się prawdziwy poranny szczyt w przejazdach do Białegostoku. Pociągi odjeżdżają kolejno o godzinach: 7:55 (IC "Hańcza"), 9:00 (TLK "Biebrza"), 9:30 (IC "Esperanto") i 9:50 (IC "Dąbrowska"). Czas przejazdu większości składów, to nie więcej niż 2 godz. 15 min. Oczywiście prócz "Esperanto”, którego czas przejazdu to 1 godz. 38 min. oraz pociągu TLK, którego czas przejazdu wynosi blisko 4 godziny.
Nieco inaczej jest w odwrotnym kierunku. Pociągi w kierunku Warszawy odjeżdżają w około godzinnym takcie, kolejno o godzinach: 13:55 (IC "Nałkowska"), 15:02 (TLK "Biebrza"), 15:57 (IC "Dąbrowska"), 17:07 (IC "Esperanto") i 17:55 (IC "Hańcza"). Czasy przejazdu są takie jak wspomnieliśmy wcześniej. Najmniej atrakcyjny - przede wszystkim czasowo - jest przejazd pociągiem TLK.
"Esperanto" jak dawniej "Łodzianin"
Nowy pociąg promowany jest także, jako najszybszy pomiędzy stolicami Ziemi Łódzkiej i Mazowsza - dojazd w 58 minut. Jednak jest to czas liczony od drugiej stacji na trasie, czyli do Łodzi Widzewa do Warszawy Zachodniej. Z Łodzi Fabrycznej ten czas wynosi 1 godz. 5 min., ale nadal jest atrakcyjny do niektórych składów, kursujących w czasie nawet ponad 1,5 godziny. Z kolei na trasie w kierunku Podlasia jest to rzeczywiście najszybsze połączenie.
Rynek Kolejowy zapytał PKP Intercity, jakich pasażerów chce pozyskać spółka poprzez uruchomienie IC "Esperanto" oraz ile takich szybkich pociągów będzie po 15 grudnia? Interesowało nas też, kiedy spółka przywróci poranny kurs na trasie Łódź - Warszawa, którym pasażerowie dotrą do stolicy przed godz. 8? Warto przypomnieć, że przed pandemią najszybsze połączenie między tymi dwoma miastami zapewniał skład IC "Łodzianin". Również kursował wówczas bez postojów na stacjach Koluszki, Skierniewice i Żyrardów.
Biuro prasowe państwowego przewoźnika na początku tygodnia przekazało, że w najbliższych dniach odniesie się naszych pytań.