Hybrydowe zespoły trakcyjne Hitachi zaczęły kursowanie na południu Włoch

Trenitalia kupiła od Hitachi siedem zespołów trakcyjnych HTR 412 Intercity. Pojazdy przeznaczone są do obsługi połączeń kategorii Intercity z Reggio Calabria do Tarranto, a poszczególne kursy z Tarranto dotrą także za kilka miesięcy do Bari lub Lecce. Większość linii z Reggio Calabria do Tarranto poprowadzona jest nad samym Morzem Jońskim, gwarantując wspaniałe doznania z podróży, jeśli tylko dostaniemy miejsce przy oknie.

To właśnie ta linia nie jest zelektryfikowana, stąd decyzja Trenitalii o zakupie pojazdów, które będą mogły poruszać się bez sieci trakcyjnej. Na pokładzie jest jednak nie tylko silnik spalinowy spełniające normę emisji Stage V, ale także baterie, które pozwolą pojazdowi poruszać się bezemisyjnie przy odjeździe z peronów. Ma to być nie tylko ekologiczne, ale też ekonomiczne rozwiązanie. Nowe czteroczłonowe zespoły trakcyjne zastąpią na linii spalinową lokomotywę z trzema wagonami.

Zespoły trakcyjne z zewnątrz podobne są do zwykłych jednostek elektrycznych „Blues”, których ponad setka, zbudowana przez Hitachi, jeździ już we Włoszech w ruchu regionalnym. Także one są niskopodłogowe, mają jednak wygodniejsze fotele, wyznaczoną przestrzeń pierwszej klasy (jeszcze lepsze siedzenia i więcej miejsca na nogi), oraz stoliki. Do każdego z czterech wagonów jednostki w chodzi się tylko przez jedne, za to szerokie drzwi. Nad głowami pasażerów jest więcej miejsca na bagaże niż w regionalnych pociągach. Wadą jednostek Hitachi, tak dalekobieżnych jak i regionalnych, jest kompletnie losowe rozmieszczanie foteli. Efektem jest to, że nie ze wszystkich możemy zobaczyć to, co dzieje się za oknem. Jest to jednak problem powszechny w nowym taborze, nie tylko tego producenta.

Uwagę zwraca design, odbiegający od tego, co proponują inni europejscy producenci. Da się to dostrzec za równo z zewnątrz, jak i wewnątrz. Mocno dostrzegalne jest to, że to tworzywa sztuczne grają pierwsze skrzypce w wyposażeniu pojazdu. Nie robi to najlepszego wrażenia.