Opozycja wytyka władzom Warszawy, że od pół roku nie może się doprosić szczegółowego harmonogramu budowy drugiej linii metra. Tymczasem ratusz wciąż ma nadzieję, że dotychczasowe opóźnienia w realizacji tej inwestycji zostaną nadrobione – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Już w styczniu rani PiS złożyli wniosek o przedstawienie dalszego harmonogramu budowy metra. Podczas ostatniej sesji miejskiej komisji infrastruktury otrzymali harmonogram na jednej kartce. Co więcej, powstał on ponad dwa miesiące temu, zanim pojawiły się informacje o opóźnieniach w wydawaniu pozwoleń na budowę – dowiadujemy się z „Gazety”.
- Na ten harmonogram czekaliśmy pół roku. Miały tu być pokazane szczegółowe etapy robót, żeby można było sprawdzić, czy coś się opóźnia, czy nie. Bez tego nie da się przeprowadzić poważnej analizy inwestycji – mówi radny Dariusz Figura z PiS cytowany przez „GW”.
Podczas obrad komisji prezes Metra Warszawskiego przyznał, że do umowy na budowę centralnego odcinka II linii metra podpisano cztery aneksy. Jeden z nich dotyczył przesunięcia o dwa miesiące przygotowania przez wykonawcę projektu inwestycji, z końca listopada na koniec stycznia. Według -Lejka to nie będzie mieć jednak wpływu na termin zakończenia inwestycji – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
Więcej
Czytaj też: