Przewoźnik GW Train Regio wygrał przetarg na obsługę linii kolejowych położonych w południowych Czechach. Samorząd nie posiada się ze szczęścia. Oferta przewoźnika jest bowiem niemal dwukrotnie tańsza od tej, za którą płaci obecnie narodowemu operatorowi – Českim Drahom.
GW Train Regio w chwili obecnej prowadzi przewozy na 5 liniach kolejowych w Czechach, w krajach hradeckim, karlowarskim, libereckim i morawsko-śląskim. We współpracy z Kolejami Dolnośląskimi uruchamia też sezonowe połączenie na szóstej trasie: Trutnov – Lubawka – Jelenia Góra (więcej o nim TUTAJ).
Od grudnia 2016 roku pociągi GWTR pojadą także pod Górami Szumawskimi. Obsłużą trzy linie: České Budějovice – Černý Kříž, Číčenice – Nové Údolí i Strakonice – Volary. Są to trasy o łącznej długości 229 kilometrów. Przewoźnik ma teraz 1,5 roku na zakup taboru i przygotowanie się do obsługi linii. W tym kontekście warto przypomnieć, w Polsce w takich wypadkach normą są terminy półroczne, a mimo, że samorządy wojewódzkie przygotowują przetargi na obsługę linii regionalnych, w praktyce formułowane są one tak, że szanse na zwycięstwo ma w zasadzie dotychczasowy wykonawca usług, jak stało się w województwie warmińsko-mazurskim.
Zainteresowanie przetargiem w Kraju Południowoczeskim było duże (m.in. Regio Jet zaproponował rezygnację na niektórych odcinkach z przewożenia pasażerów pociągami, zgodnie z warunkami przetargu nie było jednak takiej możliwości), chociaż ostatecznie obok GWTR swoje oferty przedstawiła Arriva (89,9 koron czeskich dopłaty do kilometra) i ČD (100KC, pierwotnie 160KC). GWTR okazało się bezkonkurencyjne z zaproponowaną kwotą dopłaty do kilometra na poziomie 88 koron do kilometra (to w przeliczeniu niewiele ponad 13 złotych za kilometr). Narodowy czeski przewoźnik ČD zapowiedział odwołanie od decyzji komisji przetargowej.