Najprawdopodobniej jeszcze przez Euro2012 uruchomione zostanie połączenie kolejowe na warszawskie lotnisko. W „Gazecie Wyborczej”, czytamy, że stacja pod terminalem 2 warszawskiego lotniska im. Fryderyka Chopina jest brzydka i "małomiasteczkowa".
Fotografie są jak wyblakłe, bo ściany stacji to kolory spranego koca. Rząd filarów pośrodku peronu ma małomiasteczkową estetykę. Chodzi o ich dziwaczne "przystrojenie" różnymi przesłonami, które zapewne są po to, by przykryć bylejakość tego, co pod spodem – czytamy w artykule. „Wyborcza” krytykuje m. in. sposób mocowań ławek dla pasażerów, oprawy oświetleniowe oraz wystające kable elektryczne.
Autor artykułu krytykuje modernizacje stacji przystanków na sieci PKP PLK: Każda modernizowana linia kolejowa czy perony stacji (jak na Dworcu Gdańskim) za niewyobrażalnie grube miliony złotych kończy się podobnie: najtańsza buda z metalowych ramek dla pasażerów, tandeta i brzydota.
Autor tekstu podkreśla, że w przeszłości projekty dworców powstawały w specjalistycznych pracowniach artystycznych i dopiero wieloletnie zaniedbania prowadziły do degradacji obiektów. Ostatnio remontuje się co prawda kolejowe perły PRL-u. Według "Wyborczej" nikt nie pomyślał o tym, aby zadbać o estetykę (wzorem dawnych czasów) nowej stacji Warszawa Lotnisko Chopina.
Więcej