Grupa PKP zapowiada kolejne inwestycje

Podczas panelu „Rozwój i unowocześnianie kolei: wielkie inwestycje i nowe rozwiązania” odbyła się debata podsumowująca kolejowe inwestycje. Wzięli w niej udział przedstawiciele Grupy PKP, czyli spółki PKP S.A., PKP Intercity S.A. oraz PKP LHS, a także Polregio i PKP PLK S.A.

Największy projekt inwestycyjny w historii

Na początku debaty głos zabrał członek zarządu PKP S.A. – Ireneusz Maślany, który opowiedział o realizowanym przez spółkę Programie Inwestycji Dworcowych. – PKP S.A. obecnie realizuje największy projekt inwestycyjny w swojej historii, czyli Program Inwestycji Dworcowych. Obejmuje on modernizacje blisko 200 dworców, zarówno w małych miejscowościach jak i w dużych metropoliach. Większość dworców, na których prowadzimy inwestycje to obiekty historyczne, które są objęte ochronę konserwatorską – mówił Ireneusz Maślany, członek zarządu PKP S.A.



Przedstawiciel PKP S.A. podkreślał również, że spółka podchodzi do przebudów dworców historycznych z dbałością o detale. Przy czym dba również o to, żeby były one nowoczesną i funkcjonalną przestrzenią. Przykładem takich realizacji są dworce w Białymstoku, a także Gdańsk Główny, którego przebudowa dobiega końca. – Dworce są wizytówkami danej miejscowości i miejscami, z którymi pasażerowie stykają się w pierwszym momencie przyjazdu do danego miasta, dlatego staramy się dbać o to, żeby były one jak najbardziej przyjazne wszystkim podróżnym – dodał Maślany.

Całkowicie nowe dworce

Przedstawiciel PKP S.A. przypomniał też, że osobną kategorią dworców, które powstają w ramach Programu Inwestycji Dworcowych stanowią Innowacyjną Dworce Systemowe. Są to zupełnie nowe budynki, które powstały w miejsce starych obiektów przeznaczonych do rozbiórki, a także w lokalizacjach, w których do tej pory dworców nie było wcale. – Dworce systemowe są energooszczędne oraz korzystają z takich ekologicznych rozwiązań jak pompy ciepła czy panele fotowoltaiczne – mówił Ireneusz Maślany. Jako przykład budowy takiego budynku podał nowy dworzec w Oświęcimiu wybudowany w formule Innowacyjnego Dworca Systemowego.

Jeszcze więcej zmodernizowanych dworców

W części debaty poświęconej inwestycjom i planom na kolejne lata przedstawiciel PKP S.A. wspomniał o tym, że spółka planuje już kolejne inwestycje w niedalekiej przyszłości. – Przeanalizowaliśmy dworce, którymi zarządzamy i uszeregowaliśmy je w rankingu. Zakładamy, że w ramach kolejnego programu inwestycyjnego uda się nam przeprowadzić modernizacje co najmniej 150 kolejnych dworców – mówił Ireneusz Maślany.

Przedstawiciel PKP S.A. dodał również, że spółka skorzysta w tym przypadku ze środków własnych, oraz z dofinansowań z budżetu państwa.

Program inwestycyjny za miliardy

O inwestycjach realizowanych przez PKP Intercity mówił z kolei Jarosław Oniszczuk, członek zarządu przewoźnika. – Cały czas widzimy potrzebę modernizacji naszego taboru, dlatego na następne lata zaplanowaliśmy program inwestycyjny o wartości 27 miliardów złotych. Dzięki nowoczesnym wagonom i pociągom możemy pozyskać nowych pasażerów, co ciągle nam się udaje o czym świadczą wyniki przewozowe z ostatnich miesięcy. Musimy rozwijać nasz park taborowy, stąd też tak ambitne plany, aby wydać 27 miliardów złotych na zakupy i modernizację tego co mamy – mówił Jarosław Oniszczuk.

Reprezentant PKP IC przypomniał, że wśród planowanych inwestycji spółka posiada zakup co najmniej 300 nowych wagonów, przetarg w tej sprawie trwa już od kilku miesięcy, oraz nabycie kolejnych pociągów dużych prędkości, zdolnych rozpędzać się do prędkości 250 km/h. Postępowanie przetargowe na ten tabor ma zostać uruchomione w tym roku.

LHS w ogniu wojny

– Ostatnie lata to wzmożone działania inwestycyjne, które nie byłyby tak znaczące, gdyby nie działania strony ukraińskiej, która zmodernizowała oraz zelektryfikowała końcówkę linii biegnącą do granicy z Polską. Dzięki temu zdolność transportowa została bardzo rozwinięta, co przydaje się od momentu rosyjskiej agresji na ten kraj – opowiadał Dariusz Sikora, członek Zarządu PKP LHS, mówiąc o inwestycjach realizowanych przez tę spółkę.

Przedstawiciel PKP LHS dodał, że w czasie wojny spółka zaangażowała się również w przewóz uciekający przed rosyjską agresję obywateli Ukrainy. Wsparcie dla uchodźców było dla PKP LHS wyzwaniem ze względu na brak większego doświadczenia w realizacji przewozów pasażerskich, ale udało się je dobrze wykonać.

Luka inwestycyjna na kolei postępuje?

W debacie udział wzięła również Marita Szustak, prezeska Izby Gospodarczej Transportu Lądowego, reprezentująca, jak sama przyznała, interesy branży wykonawców. – Jako branża ciągle odczuwamy większy nacisk inwestycyjny na budowę i modernizację dróg a nie linii kolejowych. Przez ostatnie lata nie wypracowano niestety rozwiązań pomostowych, które pomogłyby branży kolejowej przejść suchą stopą między dwoma perspektywami unijnymi, tak jak ma to miejsce w przypadku dróg. Muszę przyznać, że Ministerstwo Infrastruktury oraz PKP PLK odrobiły swoje zadanie i uruchomiły nowe postępowania przetargowe dotyczące linii kolejowych, lecz większość z nich zawiera w sobie gwiazdkę o tym, że przetarg będzie można rozstrzygnąć, jeśli zamawiający pozyska środki zewnętrzne – mówiła Szustak.

Przedstawicielka IGTL dodała też, że nikt nie przewidywał sytuacji, w której Polska nie będzie mogła korzystać ze środków z KPO, FENIiKS-a czy też z programów regionalnych. – W celu przeciwdziałania luce inwestycyjnej i zapewnieniu stabilnego finansowania inwestycji kolejowych przygotowaliśmy projekt ustawy o funduszu kolejowym razem z RBF i kancelarią Hanton. Liczymy na jej szybkie procedowanie – dodała Szustak.

PLK: Wiemy, że w Polsce jest jeszcze wiele do zrobienia

Arnold Bresch z PKP PLK mówił, że zarządca infrastruktury nie próżnuje i ogłasza wspomniane już przetargi, ale podpisuje też umowy wykonawcze na poszczególne inwestycje. Jako przykład Bresch podał podpisanie umów dotyczących linii nr 104, Podłęże – Piekiełko. – Wiemy, że w Polsce jest jeszcze naprawdę wiele do zrobienia. Oczywiście popieramy postulaty wspomniane przez Maritę Szustak, ponieważ branża kolejowa musi uniezależnić się od dostępu do perspektyw unijnych, tak aby inwestycje nie były zatrzymywane z powodu braku środków z UE – mówił wiceprezes PKP PLK.

– Ostatnie lata to poza inwestycjami i modernizacjami linii kolejowych także powstrzymanie zwijania torów kolejowych i likwidacji połączeń kolejowych, co było dużym wyzwaniem. Ponadto przywróciliśmy do eksploatacji ok. 800 kilometrów linii kolejowych, czy to w ramach działań utrzymaniowych czy też prac naprawczych i modernizacyjnych. Ponadto zbudowaliśmy i zmodernizowaliśmy też wiele przystanków kolejowych – dodał Bresch.

Reprezentant PLK przypomniał też o tym, że spółka kończy realizację prac związanych z dostępem kolejowym do portów w Gdańsku, Gdyni oraz w Świnoujściu i w Szczecinie. – Integrujemy się również z lotniskami, bowiem rewitalizujemy teraz linię kolejową biegnącą przez lotnisko w Pyrzowicach oraz budujemy łącznicę do portu lotniczego w Rzeszowie – powiedział Bresch.

Polregio potrzebuje nowych pociągów

O inwestycję w nowy tabor został zapytany prezes Polregio, Adam Pawlik. – Dla nas najistotniejszym zadaniem na teraz jest wymiana przestarzałego parku taborowego. Mamy ponad 200 jednostek, które są stare a ich średnia wieku to 40 lat. Przed nami nowe wyzwania, a więc 2030 rok, kiedy na wolnym rynku będziemy musieli konkurować o nowe umowy i kontrakty w ramach przetargów na przewozy. Jeśli nasza spółka nie przygotuje się odpowiednio do tego momentu, czyli nie kupi nowych pojazdów, to nie będziemy konkurencyjni w nowych postępowaniach i nikt nie będzie zainteresowany naszymi usługami – Adam Pawlik

– W naszej strategii taborowej zapisaliśmy, że do 2030 roku musimy wymienić pomiędzy 200 a 250 jednostek taborowych, co z całą pewnością zrobimy – dodał nowy prezes Polregio, który przypomniał też, że przewoźnik chce w tym roku przewieźć 90 mln pasażerów.

PKP Intercity: Do 2030 roku tylko nowy lub zmodernizowany tabor

Spółka PKP Intercity planuje, że do 2030 roku przewoźnik będzie miał tylko nowy lub zmodernizowany tabor, zdolny rozpędzać się do co najmniej 160 km/h.

– Z tych 27 miliardów złotych aż 24 chcemy przeznaczyć na zakupy i remonty związane z taborem. Na pozyskanie środków na te działania pozwala nam tak naprawdę umowa PSC, którą podpisaliśmy z Ministerstwem Infrastruktury na 10 lat oraz środki własne, bowiem od 2016 roku jako spółka generujemy zyski – mówił członek zarządu PKP IC, Jarosław Oniszczuk.



PKP LHS buduje tory i planuje wymianę lokomotyw

– Od momentu wybuchu wojny w Ukrainie naszym głównym celem było maksymalne zwiększenie liczby przewożonych towarów. W związku z tym w następnych latach chcemy całkowicie wymienić nasz park lokomotywowy, tak aby składał się on tylko z nowych lokomotyw. Ponadto najważniejszym elementem naszego systemu jest stacja graniczna w Hrubieszowie. Zaczęliśmy jej modernizację, budując nowe tory o długości 1000 metrów, co pomoże w przyjmowaniu oraz wyprawianiu pociągów towarowych. Tak naprawdę każda stacja na linii LHS ma zaplanowane prace modernizacyjne, które mają zostać zrealizowane w najbliższych latach – mówił o inwestycjach swojej spółki Dariusz Sikora, członek Zarządu PKP LHS

Sikora dodał też, że we współpracy z Kolejami Ukraińskimi spółka chce też w najbliższym czasie wprowadzić w życie wspólny elektroniczny list przewozowy, co powinno znacznie skrócić czas kontroli na granicy.