Grupa PKP ponad 650 milionów na plusie

Jak dodał prezes Olszewski, wynik jednostkowy samej spółki PKP SA za 2017 rok to 192 mln złotych netto. Członek zarządu PKP SA podkreślił, że wynik Grupy PKP jest ponad czterokrotnie większy niż w 2016 roku.

Wyniki PKP SA zostały zaprezentowane w kontekście dyskusji o finansowaniu inwestycji. Według pierwszych informacji w nowej perspektywie fundusze unijne dla Polski mogą bowiem być nawet o 15 procent niższe niż obecnie. Witold Słowik, podsekretarz stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju przyznał, że środków dla Polski niewątpliwie będzie mniej, ponieważ cały budżet unijny będzie mniejszy – po pierwsze z powodu Brexitu, a także z powodu niewielkiego zredukowania składki państw członkowskich do budżetu. Jak wyjaśnił wiceminister, według pierwszej propozycji obniży to budżet unijny o około 10 procent.

Jak sfinansować inwestycje w następnej perspektywie unijnej?

– Nie ma żadnych ustaleń co do redystrybucji tych środków – podkreślił minister Słowik. Według wstępnych planów większe środki niż dotąd będą dysponowane centralnie przez Komisję Europejską, jak warte nawet 80 mld euro badania nad innowacyjnością, czy mechanizm Connecting Europe Facility, którego największym jednostkowym beneficjentem jest obecnie PKP PLK. Jak dodał, Polska wykonała ogromny skok naprzód i zbliżyła się ekonomicznie do średniej unijnej, co będzie oznaczać mniejszy udział w środkach polityki spójności. W ocenie Witolda Słowika Polska otrzyma o ok. 10 procent mniej środków niż w obecnej perspektywie unijnej. – Nie można zatem mówić, że to źródło wysycha – podkreślił.

Jak wyjaśniał Andrzej Olszewski, członek zarządu PKP SA, największe inwestycje kolejowe dotyczą infrastruktury liniowej. W obecnej perspektywie budżetowej realizowany jest wart 66 miliardów złotych Krajowy Program Kolejowy, a tylko ok. 10 mld złotych z tej kwoty będzie pochodzić z budżetu krajowego. Program pozwoli na modernizację 9 tys. kilometrów linii kolejowych. – Środki unijne grają ogromną rolę w finansowaniu tych inwestycji – przyznał. Program inwestycyjny samej spółki PKP SA szacowany jest na 1,5 miliarda złotych. Głównym źródłem finansowania również będą środki unijne.

Jak podkreślił, ogromną wagę będzie miało kontynuowanie procesu inwestycyjnego w nowej perspektywie. Udział środków własnych w projektach unijnych, stanowiący obecnie 30-40 procent całościowych wydatków (w tym niekwalifikowalnych), ma wzrosnąć do 60-70 procent. Dlatego tempo inwestycji w jakimś stopniu zmaleje, ale PKP PLK już przygotowuje projekty infrastrukturalne na nową perspektywę unijną – ogłosił.

Strategia taborowa PKP Intercity ma przygotować spółkę na IV Pakiet Kolejowy

Nie ma wątpliwości, że inwestycje na kolei muszą być kontynuowane. – Jesteśmy w drodze, nie ma możliwości zawrócenia – powiedział Artur Resmer, członek zarządu PKP Intercity. Chodzi o IV Pakiet Kolejowy, który otwiera na konkurencję sieci kolejowe w całej Unii Europejskiej. – Oczywiście konkurencja sama w sobie jest dobra, ale my musimy być przygotowani, żeby najlepiej świadczyć usługi przewozów kolejowych – podkreślił.

– Kończy się okres miesiąca miodowego, kiedy mogliśmy mieć nie wszystko dopracowane. Teraz zderzymy się z twardą rzeczywistością, na którą jesteśmy przygotowani. Dlatego w 2016 roku opracowaliśmy strategię taborową wartą 7 miliardów złotych, w których 4 miliardy przeznaczymy na nowy tabor, a 3 miliardy – na modernizacje – wyjaśniał Resmer. Jak zdradził, finansowanie realizacji strategii zapewnią 2 miliardy złotych wypracowane przez spółkę, 600 mln złotych dokapitalizowania z PKP SA oraz 3,4 mld złotych finansowania zewnętrznego. Jedynie 800 milionów złotych ma stanowić dofinansowanie unijne – dlatego też spółka już teraz wie, jak prowadzić inwestycje z różnych źródeł finansowania.

– W zakresie finansowania inwestycji poza wykorzystaniem środków unijnych, Grupa PKP będzie skupiać się na pozyskaniu pieniędzy z banków. Niedawno PKP SA zaciągnęła na korzystnych warunkach kredyt na 700 mln złotych w konsorcjum polskich banków, z czego aż 250 milionów zostanie przeznaczone na inwestycje dworcowe.  – Nie mamy planów prywatyzacji spółek z Grupy w celu pozyskania środków na inwestycje. W przeszłości były plany wprowadzenia spółki PKP Intercity na giełdę, ale my tego zaniechaliśmy, chcemy inwestować w przewoźnika tak, by był przygotowany do nadejścia konkurencji – pokreślił Olszewski.