27 kwietnia pociąg pospieszny Kiev Express jadący z Kijowa do Warszawy Zachodniej na stacji Dęblin znalazł się na jednym torze z pociągiem osobowym Kolei Mazowieckich. Na szczęście nie doszło do kolizji.
Do zdarzenia doszło o 7:00 rano. Pociąg został przyjęty na niewłaściwy tor stacji Dęblin. Skład wjeżdżał na stację z niewielką prędkością, w warunkach ograniczonej widoczności spowodowanej silną mgłą. PKP PLK informują, że jechał z prędkością 20 km/h.
– Zadziałały procedury bezpieczeństwa i nie doszło do zagrożenia pasażerów i personelu kolei. Maszynista prowadzący pociąg zatrzymał się w bezpiecznej odległości od następnego składu. Przyczyny i okoliczności zdarzenia zostaną wyjaśnione przez specjalna komisję która rozpoczęła pracę na miejscu. Pasażerowie zostali w pociągu i na dworcach, byli informowani na bieżąco o sytuacji związanej z rozkładem jazdy. O godzinie 7:30 na stacji Dęblin została przywrócona normalna organizacja ruchu – poinformował Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK.
W związku z powstałą sytuacją i związanymi z nią utrudnieniami w ruchu Koleje Mazowieckie i PKP Intercity wzajemnie honorowały swoje bilety do godziny 11:00.
Do groźnych zdarzeń dochodziło już w Dęblinie w 2013 roku. Piszemy o tym TUTAJ.