Nowy Impuls 2 w specjalnych "europejskich" barwach, który w poniedziałek wszedł do ruchu z pasażerami, już został pomazany przez wandali z puszką farby. Przewoźnik jeszcze dziś wieczorem umyje skład.
– Wczoraj wieczorem nasz nowy Impuls 2 padł ofiarą wandali. Nie zdążyliśmy umyć go dziś w nocy i niestety dziś będzie tak woził naszych pasażerów i pasażerki – napisała SKM Warszawa na swoich profilach społecznościowych. Chodzi o jeden z dwóch nowiutkich składów w specjalnych barwach nawiązujących do funduszy unijnych.
Wszedł on do ruchu z pasażerami zaledwie dwa dni temu.
– Obawialiśmy się tego. Słyszeliśmy nawet o zakładach o to kto, pierwszy zniszczy nasz pociąg – przyznaje oburzona Zuzanna Szopowska, rzeczniczka SKM. Niestety, do aktu doszło podczas postoju na jednym z przystanków, przed czym przewoźnik nie mógł się w żaden sposób zabezpieczyć.
Jak informuje Szopowska, przewoźnik przygotował specjalne rozwiązania w aneksie do umowy z Newagiem, na mocy którego oklejono skład. W związku z tym folia jest przystosowana do zmycia graffiti – przewoźnik zrobi to dziś w nocy. Poniesione straty oszacowano jednak na ponad 400 złotych.
Dewastowanie nowych, czy nietypowych pociągów to prawdziwa plaga – w tym miesiącu pomalowana została również jednostka EN57 "babcia" Kolei Mazowieckich z przywróconymi historycznymi barwami. Na szczęście w tamtym wypadku
podejrzanego natychmiast ujęła policja, a przewoźnik zmył graffiti jeszcze przed wyjazdem w trasę. Kosztowało to jednak dużo więcej.