Gorzów Wielkopolski jest jedynym miastem, które w ostatnich latach prawie w ogóle nie inwestowało w tramwaje. Teraz ma się to zmienić. – Oczekiwania społeczne są duże. Tramwaj wrósł w pejzaż miasta. Poza tym nie ma tramwaju w Zielonej Górze – mówił na Forum Inwestycji Tramwajowych i Trolejbusowych Tadeusz Tomasik, dyrektor Wydziału Transportu Publicznego w Gorzowie.
W ostatnich latach Gorzów był jedynym miastem, które nie inwestowało w komunikację tramwajową. – Nie było możliwości pozyskania środków unijnych. Były oddzielne środki dla dużych miast, a także dla ściany wschodniej. Natomiast na szczeblu regionalnym program wojewódzki opiewał jedynie na kilkanaście mln zł – wyjaśnia Tadeusz Tomasik.
Miasto chce tera nadrobić zaległości. W 2013 r. opracowano koncepcję rozwoju systemu tramwajowego – z sześcioma wariantami, w tym zakładającym zastąpienie linii na Piaski autobusami. Ten wariant był rekomendowany w opracowaniu, popierał go też prezydent. Ostatecznie w grudniu 2013 r. przyjęto maksymalny program rozwoju sieci tramwajowych, bez likwidacji tras. – Oczekiwania społeczne są daleko idące – linie tramwajowe muszą być. Ten, kto nie spełni tych oczekiwań, nie będzie rządził miastem – mówi Tadeusz Tomasik. Mieszkańcy mocno sprzeciwiali się pomysłowi likwidacji linii tramwajowych. – Tramwaj wrósł w pejzaż miasta. Poza tym tramwaju nie ma sąsiednia Zielona Góra – żartuje dyrektor Tomasik.
Plan transportowy zakłada remont ok. 4-km trasy tramwajowej, budowę 6,45-km toru podwójnego, modernizację 18 wagonów z dostosowaniem ich dla potrzeb osób niepełnosprawnych, zakup 15 nowych tramwajów. Ponadto planuje się stworzenie zintegrowanego dworca autobusowego, wdrożenie ITS, stworzenie systemu dynamicznej informacji pasażerskiej, a także inwestycje w pozostałe elementy infrastruktury transportowej, jak modernizacja zajezdni tramwajowej. Plan ten zakłada wydatki na poziomie 406,8 mln zł.
Gorzów liczy tutaj na dofinansowanie unijne. – W czerwcu złożyliśmy do MIR-u wniosek. Spotkał się z dużym uznaniem, czekamy na decyzje i finansowe ustalenia – mówi Tadeusz Tomasik. Jak dodaje, prawdopodobnie wysokość dofinansowania wyniesie 67%.
Więcej na portalu Transport-Publiczny.pl