Gorzowa Wielkopolskiego nie stać na zakup nowych tramwajów, a używanych nie ma gdzie kupić – pisze „Gazeta Wyborcza”. Dlatego każdy spośród sprawnych pojazdów jest na wagę złota
Tramwaje, które wożą pasażerów po liniach Gorzowa Wielkopolskiego, są już dość wysłużone. Jednak o ich odstawieniu po wypadku nie ma mowy, ponieważ tramwaje nie dość, że nowe są bardzo drogie, to i niedostępny jest rynek używanych pojazdów. W Gorzowie jeździ sporo niemieckich tzw. helmutów. Miasto nie ma jednak szans na dokupienie większej liczby tramwajów, ponieważ nie ma już na Zachodzie używanych pojazdów w dobrym stanie i o odpowiednich parametrach.
Gorzów jakiś czas temu odkupił tramwaje z Kassel oraz z Amsterdamu. Według Andrzeja Rogulskiego, kierownika wydziału przewozów tramwajowych w Miejskim Zakładzie Komunikacji, tramwaje są jeszcze w dobrym stanie. Miasto chciało kupić także 22 używane tramwaje N8C z Kassel, ale planów tych nie udało się zrealizować. W zamiarach były też nowocześniejsze poleasingowe tramwaje, ale inne miasta niechętnie wyzbywają się teraz starszego taboru. Inna sprawa to konkurenci, ponieważ na zakup używanego taboru jest wielu chętnych.
Miasta aktualnie nie stać na zakup nowych tramwajów. Np. koszt jednego pojazdu Solaris Tramino to około 6 mln zł. O inwestycjach taborowych miasto może myśleć dopiero po 2014 roku.
Więcej