Po raz pierwszy tak dużo kobiet kieruje najważniejszymi spółkami kolejowymi w Polsce - przypomina "Gazeta Wybocza". Maria Wasiak pełni obowiązki prezesa PKP SA, Lucyna Krawczyk od miesiąca pełni obowiązki prezesa PKP Intercity, a prezes Przewozów Regionalnych jest od dłuższego czasu Małgorzata Kuczewska-Łaska.
- Statystycznie jest stwierdzone, że kobiety częściej trzymają się w średnim poziomie inteligencji. Wśród mężczyzn jest więcej geniuszy, ale i idiotów. Kolei, niestety, finansowo nie stać na geniuszy. Więc coraz częściej spółkami kolejowymi zarządzają kobiety - żartobliwie ocenia sytuację dla "Gazety Wyborczej" Małgorzata Kuczewska-Łaska.
- Damskie spojrzenie na kolej jest podobne jak na samochód. Kolei nie trzeba kochać. Ważne, żeby dobrze służyła do jeżdżenia - powiedziała "Gazecie Wyborczej" Wasiak. - Chyba jako jedyna nigdy sobie nie uszyłam munduru kolejowego, bo nie udaję, że jestem kolejarzem - przyznaje Wasiak. Według "GW" Wasiak na kolej trafiła przypadkowo, z polityki. Z wykształcenia jest radcą prawnym, specjalistką od prawa gospodarczego.
Zupełnie inną ścieżkę kariery przeszła Lucyna Krawczyk. - Moja kariera na kolei nie jest żadnym przypadkiem - powiedziała "Gazecie Wyborczej". Skończyła Politechnikę Warszawską. Była dyżurną ruchu, później naczelnikiem stacji na Dworcu Centralnym w Warszawie. Następnie przeszła do zakładu kwalifikowanych przewozów pasażerskich, na bazie których powstało PKP InterCity w 2001 r. W spółce była m.in. dyrektorem handlowym oraz dyrektorem finansowym - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Więcej