– Liczę na to, że przejęcie przez nowego właściciela PKP Energetyka wzmocni pozytywne trendy, które zostały zapoczątkowane przez amerykańskiego inwestora. Jest to zarówno poprawa wszystkich wskaźników związanych z utrzymaniem kolejowej infrastruktury energetycznej jak i mocne zaangażowanie w zieloną energię – mówi Adrian Furgalski, prezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
PKP Energetyka to jeden z kluczowych dla funkcjonowania transportu kolejowego podmiotów. Spółka powstała na bazie wydzielonej Dyrekcji Elektroenergetyki Kolejowej ze struktur PKP. Obecnie jest jedynym dostawcą energii elektrycznej niezbędnej do zasilania sieci trakcyjnej zarządzanej przez PKP PLK, czyli niemal całej infrastruktury kolejowej w kraju.
Prywatyzacja PKP Energetyka w roku 2015 była mocno krytykowana zarówno przez ówczesną opozycję, związki zawodowe, jak i część ekspertów związanych z sektorem kolejowym. Pojawiały się wówczas argumenty mówiące o tym, że krytyczna dla funkcjonowania państwa infrastruktura energetyczna nie powinna być sprzedawana. Transakcji, jeszcze z sejmowych ław opozycji, sprzeciwiał się wówczas obecny minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
W środę (28 grudnia)
o nabyciu PKP Energetyka przez PGE Polską Grupę Energetyczną poinformował kupujący oraz przedstawiciele rządu. Podczas konferencji przedstawiciele władz podkreślali, że odzyskanie kontroli nad spółkami energetycznymi ma kluczowe znaczenie zarówno dla sektora, jak i dla bezpieczeństwa energetycznego kraju. Transport kolejowy jest istotnym elementem dla stabilności dostaw, a jego znaczenie wzrosło w kontekście agresywnej polityki energetycznej i militarnej Rosji.
Zielona kolejJednym z największych wyzwań, przed jakimi stoi polska kolej, jest zapewnienie dostępu do w pełni zielonej energii. Proces ten został zapoczątkowany przez PKP Energetyka kilka lat temu i wszystko wskazuje na to, że jest zbieżny z celami strategicznymi PGE.
– Liczę na to, że przejęcie przez nowego właściciela PKP Energetyka wzmocni pozytywne trendy, które zostały zapoczątkowane przez amerykańskiego inwestora. Jest to zarówno poprawa wszystkich wskaźników związanych z utrzymaniem kolejowej infrastruktury energetycznej jak i mocne zaangażowanie w zieloną energię, która jest nie tylko przyszłością kolei – najbardziej ekologicznego środka transportu – ale i całej naszej gospodarki. Ponieważ PGE jest liderem zielonej zmiany oczekiwany jest efekt synergii. Rozpoczęcie kolejnej kolejowej finansowej perspektywy UE może przy dobrej polityce wzmocnić te wszystkie efekty – mówi Adrian Furgalski, prezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
PKP Energetyka postawiła sobie za cel osiągnięcie czystej energii z OZE na poziomie 85% w roku 2030 i docelowo zapewnienie w pełni czystej energii dla całego sektora. Założenia te zostały zawarte w programie Zielona Kolej. Współgra to ze strategią największej polskiej grupy energetycznej – PGE, która zakłada pełną dekarbonizację do roku 2050 i już teraz intensywnie działa w tym kierunku zwiększając swój portfel odnawialnych źródeł energii na lądzie i inwestując m.in. w morskie elektrownie wiatrowe na Bałtyku.
Dlatego PGE podkreśla, że z perspektywy Grupy jednym ze szczególnie cennych projektów PKP Energetyka jest właśnie program transformacji energetycznej, zgodnej z wymogami Zielonego Ładu UE, a zakup PKP Energetyka wpisuje się w realizację wizji PGE, jako lidera zrównoważonej transformacji energetycznej.
Bieżąca współpraca
Warto przypomnieć, że w maju 2019 r. PKP PLK podpisały z PKP Energetyka
czteroletnią umowę na utrzymanie urządzeń sieci trakcyjnej na kwotę do 1,18 mld zł netto. Na jej bazie PKP Energetyka będzie świadczyć m.in. całodobowy serwis awaryjny i obsługę techniczną, zapewniającą niezbędne wyłączenia napięcia w sieci trakcyjnej oraz warunki bezpiecznego wykonywania prac utrzymaniowych. Ma ona kluczowe znaczenie dla bieżącego utrzymania sprawności i niezawodności infrastruktury energetycznej na kolei.
Poważnym wyzwaniem dla przewoźników kolejowych pozostają również stale rosnące ceny energii elektrycznej, które przekładają się na niższą niż w poprzednich latach konkurencyjność transportu szynowego. Ostatnio udało
ograniczyć ich wzrost dla przewoźników pasażerskich, ale zmiany te nie objęły operatorów towarowych.
Kontrowersyjna prywatyzacja– Powrót strategicznych dla bezpieczeństwa i rozwoju Polski spółek w ręce nas wszystkich, czyli skarbu państwa, to jeden z postulatów rządu Prawa i Sprawiedliwości, który konsekwentnie realizujemy od lat – z korzyścią dla polskich rodzin. Spółki skarbu państwa potrafią działać szybko, skutecznie i kierując się kryteriami innymi, niż wyłącznie rynkowa chęć zysku – napisał komentując nabycie PKP Energetyka przez Polską Grupę Energetyczną Mateusz Morawiecki, prezes Rady Ministrów.
Proces prywatyzacji spółki PKP Energetyka rozpoczął się w końcówce roku 2014. Kluczowe decyzje zapadły jesienią 2015 r., kiedy PKP SA sprzedało 100% akcji PKP Energetyka spółce Caryville Investments należącej do funduszu CVC Capital Partners za 1,965 mld zł, co po korekcie o dług spółki dało 1,41 mld zł. W styczniu 2016 r. jedynym akcjonariuszem PKP Energetyka stał się PKPE Holding sp. z o.o. należąca do CVC. To właśnie ten podmiot ma zostać przejęty przez PGE.
Renacjonalizacja sprywatyzowanych spółek kolejowych była hasłem rządu prawicy po dojściu do władzy w 2016 roku. Sprzedaż spółki w 2015 roku funduszowi CVC Capital Partners wywołała wiele kontrowersji, ale
raport Najwyższej Izby Kontroli nie stwierdził nieprawidłowości.