Fundusz Kolejowy, przeznaczony dla wsparcia samorządów w zakupie, modernizacji i utrzymaniu taboru kolejowego, nie zniknie. W swoim zakresie obejmie też finansowanie przewozów na niewielkie odległości poza województwa, dla których pieniądze z funduszu będą przeznaczone.
10 września Rada Ministrów przyjęła pakiet zmian prawnych
w ustawach o transporcie kolejowym i Funduszu Kolejowym, nad którymi będzie głosował sejm. Najważniejsza informacja jest taka, że Fundusz Kolejowy zostaje.
– Mechanizm polega na umożliwieniu przeznaczenia środków Funduszu Kolejowego na finansowanie lub współfinansowanie przez województwa zadań w zakresie zakupu, modernizacji oraz napraw pojazdów kolejowych (…). Ponadto celem zmian jest umożliwienie samorządom województw realizacji przewozów kolejowych dalej niż najbliższa stacja za granicą województwa. Wpłynie to pozytywnie na mobilność osób, które będą chciały dotrzeć do miasta pełniącego funkcję centrum życia społecznego, zawodowego i kulturalnego dla danego subregionu, a które znajduje się w województwie sąsiednim – poinformowało Ministerstwo Infrastruktury.
Ustawa o Funduszu Kolejowym przewiduje finansowanie zadań samorządów w tym zakresie do końca 2020 roku, określa też zasady podziału pieniędzy pomiędzy województwa. Po roku 2020 Minister Infrastruktury zakłada kontynuację wsparcia samorządów województw ze środków Funduszu na dotychczasowym poziomie.
Ile i jak? Jeszcze nie wiadomo– Jednakże nie jest jeszcze możliwe podjęcie ostatecznych decyzji dotyczących zasad podziału środków pomiędzy województwa. Zakłada się, że począwszy od 2021 roku wszystkie województwa będą mogły ubiegać się o dofinansowanie zakupów, modernizacji i napraw taboru, przy czym województwa, które będą organizowały połączenia na liniach komunikacyjnych do sąsiednich województw otrzymają dodatkowe środki z Funduszu – czytamy w opisie części zmian dotyczących „kolejowych” ustaw. Zasady podziału środków i ich dokładna wysokość ma zostać podana po zakończeniu negocjacji z Unią Europejską, dotyczącą nowej perspektywy finansowej Unii. Wówczas poznamy wysokość alokacji środków finansowych na inwestycje kolejowe. Ta informacja nie podoba się operatorom realizujących zlecenia przewozowe marszałków.
– W nowelizacji brakuje wskazania sposobu podziału środków pomiędzy samorządy województw oraz informacji o kwotach przeznaczonych w poszczególnych latach na realizację zadań w zakresie zakupu, modernizacji i napraw taboru dla połączeń, których organizatorem jest województwo – napisały w uwagach do zmian prawnych Przewozy Regionalne.
Nowością, która z pewnością ucieszy samorządy, będzie możliwości wydatkowania niewykorzystanych w danym roku budżetowym środków z Funduszu w roku następnym.
Warunek "30 kilometrów"Bardzo kontrowersyjna jest zasada w myśl której wojewódzkie przewozy pasażerskie mogą być realizowane „do stacji do stacji w województwie lub województwach sąsiednich, położonej nie dalej niż 30 km od granicy województwa”. W zasadzie wszyscy przewoźnicy, a także organizacje pracodawców kolejowych i fundacje krytykują ten pomysł uznając, że nie powinno być sztywnej granicy dla takich połączeń. Fundacja ProKolej wniosła o wykreślenie wartości liczbowej (30 km) i zastąpienie jej kryterium dostępu węzła przesiadkowego lub ośrodka o znaczeniu regionalnym.
– Zawarta w nowelizacji definicja (…) tworzy bowiem sztuczną barierę w tworzeniu oferty publicznego transportu zbiorowego. Ze względu na różnorodność rynków transportowych, niejednorodną sieć osadniczą i infrastrukturalną nie można na poziomie krajowym przewidzieć wszystkich sytuacji i arbitralnie wyznaczyć granicznej odległości, której nie powinny przekraczać relacje pociągów – uzasadnili.
– Należy stwierdzić, że w ocenie spółki Koleje Mazowieckie proponowana zmiana wywołuje szereg problemów interpretacyjnych i będzie prowadzić do zakłócenia równowagi w przewozach wojewódzkich – napisały Koleje Mazowieckie.
Uwagi te jednak nie zostały uwzględnione na etapie tworzenia przepisów i „warunek 30 kilometrów” został prawnie usankcjonowany.
– Wskazanie w definicji przewozów wojewódzkich odległości 30 km wynika z analiz przebiegu linii kolejowych pomiędzy województwami oraz położenia stacji i przystanków w pobliżu granic województw. W przypadku miejscowości położonych w większych odległościach, ich faktyczne potrzeby przewozowe powinny być zaspokojone w ramach przewozów wojewódzkich organizowanych przez macierzyste województwo ze względu na charakter i zasięg przewozów (…). Projektowane rozwiązania wprowadzają jedynie mechanizm pozwalający na organizowanie przewozów między województwami w przypadku braku porozumienia między organizatorami, nie eliminując dotychczasowej realizacji takich połączeń na podstawie zawieranych porozumień – oceniło ministerstwo.
Więcej na temat zmian prawnych na kolei
piszemy tutaj.