Zarząd PKP SA, we współpracy z wybranym Towarzystwem Funduszy Inwestycyjnych, zamierza dość pilnie powołać Fundusz Inwestycyjny Zamknięty (FIZ) dedykowany nieruchomościom, których PKP ma ponad sto tysięcy.
PKP są właścicielami ponad 105 tys. hektarów ziemi na terenie całej Polski, z czego 15 tys. ha znajduje się poza liniami kolejowymi i obiektami potrzebnymi do prowadzenia działalności statutowej, takimi jak np. wagonownie. Ocenia się, że blisko 18 tys. ha to nieruchomości, które kolei są niepotrzebne.
Zarząd PKP SA, we współpracy z wybranym Towarzystwem Funduszy Inwestycyjnych, zamierza powołać Fundusz Inwestycyjny Zamknięty (FIZ) dedykowany nieruchomościom PKP. W pierwszym półroczu 2009 r. planowane jest rozpoczęcie postępowania, a następnie rokowań w sprawie wyłonienia podmiotu (TFI), który utworzy Fundusz. Potem zostałyby wniesione do niego wybrane aktywa, w szczególności akcje i udziały spółek będących właścicielem nieruchomości. Zadaniem Funduszu będzie zaplanowanie i realizacja programów zagospodarowania nieruchomości w sposób maksymalizujący ich wartość przy uwzględnieniu zapewnienia ciągłości realizacji ewentualnych funkcji kolejowych.
Kolej to wciąż jeden z największych państwowych obszarników w Polsce. Posiada ponad 103 tys. działek ewidencyjnych oraz 35097 budynków, w tym 2641 dworców. Ponadto zinwentaryzowanych jest ponad 39 tysięcy różnorodnych budowli. Według informacji rzecznika PKP Marka Wrzoska, obecnie prawie 100 proc. nieruchomości PKP jest już uwłaszczona bądź objęta wnioskami uwłaszczeniowymi, które rozpatrują urzędy wojewódzkie. Ten proces został już sfinalizowany w odniesieniu do około 70 proc. nieruchomości.
Stan techniczny przeważającej części tych nieruchomości jest fatalny. Na przykład tylko 2 proc. czynnych dworców jest w stanie dobrym (klasyfikacja przekazana przez rzecznika PKP). Aż 61 proc. oceniono jako stan średni, a 36 proc. jest w złym stanie.
Większość niepotrzebnych kolei terenów to najczęściej duże obszary w małych miejscowościach. Jak szacuje PKP, jedynie ok. 2,5 tys. ha ma wartość komercyjną. Przychody z wynajmu i dzierżawy wynosiły w 2007 r. ok. 200 mln zł, a w ubiegłym roku ok. 240 mln zł.
Z roku na rok rośnie liczba sprzedawanych przez PKP nieruchomości, ale to wciąż zaledwie promil całego rynku. W tym roku zysk kolei ze sprzedaży działek wyniesie ok. 100 mln zł. PKP zapowiada, że w przyszłym roku przychody z tego tytułu urosną już do ok. 350 mln. Potrojenie wyniku będzie możliwe dzięki wystawieniu kilku atrakcyjnych terenów w największych miastach.
- Dzisiaj uzyskanie takiego zysku jest abstrakcją - ocenia Adrian Furgalski, dyrektor w Zespole Doradców Gospodarczych TOR - W 2006 r. plan sprzedaży nieruchomości PKP wykonało w 35 proc., w 2007 r. w 43, a w roku 2008 w 30 procentach. Uzyskane kwoty wynosiły odpowiednio 37, 68 i 100 mln zł. Były to lata hossy w branży developerskiej. - dodaje.