Francuskie koleje SNCF ogłosiły dwa przetargi na dostawy łącznie 180 dwusystemowych składów do obsługi regionalnych połączeń kolejowych. Ponadto składy zostaną wyposażone w dodatkowy napęd – część w ogniwa wodorowe, a reszta w baterie. Przewidziano dwie 10-letnie umowy ramowe.
SNCF uruchomiło procedurę dialogu konkurencyjnego, którego efektem mają być dostawy nowych składów do obsługi połączeń regionalnych. Zainteresowani producenci mogą do 26 lutego składać wnioski o dopuszczenie do przetargu. Zamawiający planuje, że 15 marca wyśle zaproszenia do składania ofert. Kandydaci zostaną wybrani na podstawie ich doświadczenia oraz możliwości technicznych i finansowych do realizacji zamówienia. Zaplanowano podpisanie dwóch 10-letnich umów ramowych.
Koleje francuskie uruchomiły dwa postępowania. Pierwsze dotyczy dostawy 30 składów dwusystemowych dostosowanych do jazdy pod siecią trakcyjną 1,5 kV prądu stałego i 25 kV prądu zmiennego. Jednostki mają być zdolne do jazdy z prędkością do 160 km/h. Zamawiający wymaga także wyposażenia składów w ogniwa wodorowe. Wówczas prędkość maksymalna ma wynosić do 140 km/h, a minimalny zasięg pojazdów określono na 600 km/h.
Nowe zespoły trakcyjne muszą być wyposażone w co najmniej 120 miejsc siedzących. Pociągi mają mieć maksymalną długość 59 metrów. Konfiguracja wnętrza będzie odbywała się na zasadzie modułów, co pozwoli dostosować wyposażenie pojazdów do zmieniających się potrzeb. Producent będzie musiał zapewnić także dodatkowy moduł z toaletą. Zamówienie obejmować będzie także wsparcie techniczne producenta oraz serwis.
Drugi kontrakt ramowy będzie obejmował już 150 składów. Pociągi mają mieć taką samą pojemność (co najmniej 120 miejsc siedzących) oraz długość do 59 metrów. Pojazdy będą także dostosowane do dwóch systemów zasilania – prądem stałym i prądem zmiennym. W takiej konfiguracji pojazdy mają mieć możliwość rozwijać prędkość do 160 km/h. Różnicą w kontekście do pierwszego zamówienia będzie w tym przypadku forma dodatkowego napędu – zamiast ogniw wodorowych zamawiający wymaga zamontowania baterii. W takiej konfiguracji pojazdy mają mieć możliwość jazdy z prędkością do 140 km/h, a zasięg przy wykorzystaniu baterii określono na co najmniej 100 km. W ramach opcji zawarto możliwość rozszerzenia baterii do zwiększenia zasięgu pojazdów do 200 km oraz zamontowanie silnika wykorzystującego biopaliwo zgodnego z normami emisji spalin Euro V do ogrzewania wnętrza.
Specyfikacja techniczna odpowiada w dużej mierze elektrycznym zespołom trakcyjnym Régiolis, które są w służbie SNCF od 2007 roku. Za ich produkcję odpowiadał wówczas Alstom. Konstrukcja składów powstawała w fabryce Reichshoffen we wschodniej Francji. Warto dodać, że Alstom do niedawna posiadał w swoim portfolio rodzinę pociągów Coradia Polyvalent wyposażoną w baterie lub ogniwa wodorowe, co wpisywałoby się w obecne zamówienie SNCF. Producent musiał jednak sprzedać oferowaną przez siebie platformę wraz z fabryką Reichshoffen producentowi CAF – był to wymóg Komisji Europejskiej, która wydała zgodę na
przejęcie przez Alstom kolejowej części Bombardier Transportation.
Warto w tym miejscu dodać, że koleje francuskie cieszą się niesłabnącą popularnością. Z usług TGV skorzystały w roku poprzednim 122 mln podróżnych, co stanowi wzrost o 4 proc. w ujęciu do roku 2022. Również w innych sektorach przewozów widać pozytywną dynamikę we wzroście liczby podróżnych. W paryskim regionie Île-de-France na liniach obsługiwanych przez SNCF frekwencja wzrosła o 6 proc. W przypadku połączeń regionalnych TER, zarządzanych przez dwanaście regionów, wzrost wynosi 8 proc. O 4,5 proc. wzrosła natomiast frekwencja w przypadku dotowanych przez Francję i wolniejszych połączeń dalekobieżnych Intercités, z których skorzystało w poprzednim roku 11 milionów osób. Jak wskazuje grupa SNCF, dużym problemem jest jednak zatłoczenie pociągów, gdyż przewoźnikowi brakuje pojazdów trakcyjnych. Według SNCF, co trzeci skład w poprzednim roku był przepełniony. Sytuacji nie poprawiają także trudności związane z regularnością połączeń.