SNCF szuka chętnych do przejęcia nocnych pociągów

Przedstawiciele rządu Francji już w lutym zapowiadali, że przymierzają się do rozwiązania problemu nierentownych połączeń nocnych na terenie kraju. Sprawa jest pilna, ponieważ nocne pociągi dalekobieżne generują bardzo duże straty. Dlatego rządowi zależy na zaprzestaniu finansowania tych połączeń oraz postawieniu na prywatnych operatorów, którzy prowadziliby połączenia przede wszystkim na zasadach komercyjnych.

Wiadomo, że w grę wchodzi przekazanie sześciu z ośmiu funkcjonujących tras w ręce prywatnych operatorów. Chodzi o trasy z Paryża Austrelitz do Cerbere, Hendaye/Tarbes, St Gervais/Bourg St Maurice oraz do Nicei. Dwa kolejne do przekazania połączenia to trasy: Nicea – Luksemburg i Nicea – Strasburg. Pociągi, które nadal będą finansowane z budżetu państwa to te, które pojadą trasami: Paryż – Briançon oraz Paryż – Rodez/Latour de Carol. Te pociągi nadal będą funkcjonować pod szyldem "Lunéa" i będą prowadzone przez SNCF.

Ogłoszenie w sprawie poszukiwania prywatnych operatorów zostało opublikowane w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. Czas na przedstawianie swoich ofert zainteresowane podmioty mają do końca maja. Ostateczna decyzja co do zasad funkcjonowania połączeń nocnych zapadnie do 1 lipca tego roku.

W planach są też zakupy taborowe dla pociągów nocnych, ponieważ wagony, którymi pasażerowie są przewożeni, są już mocno wyeksploatowane. Pierwszy przetarg na nowy tabor zostanie ogłoszony jeszcze w tym roku.

Przypomnijmy: pociągi nocne generują jedną czwartą strat spośród wszystkich konwencjonalnych połączeń dalekobieżnych prowadzonych przez SNCF. Jednocześnie tylko 3% wszystkich pasażerów to ci, którzy korzystają z nocnych pociągów. Nierentowność połączeń nocnych bierze się w głównej mierze stąd, że do każdego sprzedanego biletu średnia dopłata z budżetu państwa wynosi około 100 euro.