Zarówno Flixtrain, jak i RegioJet złożyły wnioski o przyznanie otwartego dostępu na trasie z Warszawy do Berlina. Podróże koleją z Polski do Niemiec i z powrotem cieszą się coraz większą popularnością.
W pierwszej połowie lipca Urząd Transportu Kolejowego podał, że zarówno Flixtrain, jak i RegioJet złożyli wnioski w sprawie uruchomienia międzynarodowych pociągów pasażerskich na trasie z Warszawy do Berlina i z powrotem. Trasa ma spory potencjał mimo że nigdzie na jej odcinku nie możemy, nawet po modernizacji, jeździć z prędkością większą niż 160 km/h.
Regiojet i Flixtrain walczą o pasażera z i do BerlinaUrząd Transportu Kolejowego poinformował o dwóch złożonych wnioskach. Najpierw mowa była o wniosku Flixtrain, a później Regiojet. Obaj prywatni operatorzy – pierwszy z kapitałem niemieckim, a drugi z czeskim, chcą jeździć komercyjnie z Warszawy do Berlina od zmiany rocznego rozkładu jazdy w grudniu 2025 do grudnia 2030, czyli w pięcioletnim okresie czasu. Flixtrain wnioskuje o przydzielenie dostępu dla dwóch pociągów w relacji Warszawa - Poznań - Berlin, które zabierałyby pasażerów wyłącznie w relacjach międzynarodowych, a więc nie można by na nie kupić biletów w relacjach krajowych, np. z Warszawy do Poznania. To, być może, znacznie ułatwi otrzymanie zezwoleń, ponieważ nie będą one działać w konflikcie z dotowanymi, krajowymi pociągami TLK i IC uruchamianymi przez PKP Intercity w relacji od Warszawy przez Kutno i Poznań do Rzepina. RegioJet chce jeździć pięć razy dziennie w relacji Poznań - Berlin i raz z Berlina do Warszawy.
Flixtrain nie informuje dokładnie jakim taborem chciałoby kursować do Berlina, wskazują jedynie na „Skład wagonowy oferujący standard nie niższy niż 240 miejsc w klasie 2. z wyznaczonymi miejscami priorytetowymi dla rodzin z dziećmi oraz dla osób o ograniczonych możliwościach przemieszczania się, prowadzony lokomotywą elektryczną o prędkości nie niższej niż 160 km/h”. Chce jeździć z Warszawy do Berlina dwa razy dziennie.
Jaki tabor w prywatnych pociągach?Oczywiste, że tabor taki będzie musiał mieć zezwolenie na kursowanie w Polsce, ale nie powinno to stanowić problemu, bo poole taborowe mają na wynajem lokomotywy np. Vectron, dwusystemowe, homologowane w obu krajach (aż z 10 takich korzysta obecnie PKP Intercity). W Niemczech, gdzie kursuje Flixtrain, korzysta z przebudowanych wagonów z początku lat 90. Są one stosunkowo ciche, zmodernizowane wyłącznie do standardu bezprzedziałowego, ale pozbawione klimatyzacji, z prostymi, niemożliwymi do regulacji fotelami. Podróżni nimi w Niemczech potrafi być jednak dwukrotnie tańsze niż składami DB. Jak wynika z naszej rozmowy z szefem polskiego Flixbusa, nie jest jednak powiedziane, że Flixtrain korzystałby na międzynarodowej trasie właśnie z takich pojazdów. W Polsce pociągi miałyby zatrzymywać się na stacjach: Warszawa Wschodnia, Warszawa Centralna, Warszawa Zachodnia, Poznań Główny.
Jeśli chodzi o RegioJet, tutaj sprawa jest nieco jaśniejsza, bowiem operator wskazuje na lokomotywę Traxx lub Vectron i od 6 do 10 wagonów „na haku”, w zależności od zainteresowania podróżnych. Nie wiemy jednak, czy RegioJet chciałby kursować w nocy, czy w dzień, nie wiemy też jakie wagony i w jakim standardzie chciałby zadysponować na tę trasę. RegioJet chce jeździć w tej relacji międzynarodowej aż sześć razy dziennie (od grudnia będzie obsługiwać połączenie z Pragi do Berlina).
Popyt na połączenia Warszawa - Berlin jest sporyPKP Intercity w ostatnich tygodniach podniosło, w porozumieniu z PKP Intercity,
ceny na bilety w relacji międzynarodowej z Polski do Niemiec. W komunikatach spółka wskazywała na rosnące zainteresowanie pasażerów tymi pociągami. Od grudnia 2024 do Berlina pojedzie więc nowy pociąg w relacji z Przemyśla, Krakowa i Wrocławia do stolicy Niemiec. Na przeszkodzie do uruchomienia kolejnych stoi brak taboru dopuszczonego do ruchu międzynarodowego.
Flixbus, którego siostrzana spółka z Niemiec złożyła wniosek o uruchomienie pociągów Flixtrain jeździ autobusami z Warszawy do Berlina aż 17 razy dziennie.