W zakładach Stadlera w Siedlcach aktualnie finalizowane są prace związane z realizacją trzeciej transzy zamówienia na pojazdy typu Flirt dla holenderskiej Arrivy. Pojazdy te charakteryzuje zaskakuje wnętrze i historia wdrażania systemu ETCS niezbędnego do obsługi połączeń obsługujących międzynarodowe linie regionalne.
W roku 2016 Arriva i Stadler podpisały umowę na dostawę 36 Flirtów do obsługi połączeń w holenderskim regionie Limburga. Pojazdy miały być wykorzystywane także do obsługi tras przez Niemcy i Belgię co, oznaczało konieczność wdrożenia systemu ETCS. To zadanie nie okazało się jednak takie łatwe.
ETCS dla Arrivy
W tym roku Stadler poinformował, że pomyślnie zakończono homologację systemu ETCS instalowanego na pokładach wszystkich 36 zamówionych przez Arrivę Flirtów. Zastosowany został system Guardia znany m.in. z pojazdów dostarczanych do Kolei Mazowieckich.
W efekcie
składy Arrivy mogą teraz obsługiwać bezpośrednie połączenia w ruchu regionalnym przez trzy kraje. Będzie można podróżować pomiędzy Liège w Belgii, do Akwizgranu w Niemczech przez holenderskie Maastricht.
Nietypowe wnętrze
W składach dla Arrivy niewielką część składu przeznaczono na przestrzeń Klasy 1. Znajdziemy tu duże wygodne fotele w kolorze szarym z jasnożółtymi i bardzo szerokimi zagłówkami. Pomiędzy częścią z nich zamontowane zostały rozkładane stoliki, które pozwalają np. na wygodną pracę z komputerem – są nieco większe niż te, które znamy z Pendolino.
W klasie 2 znajdziemy dość standardowe fotele wykończone niebieską tapicerką. Zagłówki są nieco mniejsze, obicie mniej przyjemne, a podłokietniki uproszczone i niedające się podnieść.
W środkowej części składu zamontowano dwie długie i zaokrąglone po obu końcach kanapy znajdujące się naprzeciwko siebie. Uzyskano dzięki temu przestrzeń, w której pasażerowie mogą siedzieć naprzeciwko siebie – wydaje się, że to może być dobre rozwiązanie dla większych grup. Kanapy nie maja jednak zagłówków ani podłokietników – nie każdy lubi takie rozwiązania znane głównie ze składów metra.