Z początkiem roku w Finlandii zaczęła obowiązywać zerowa stawka podatku VAT za bilety publicznego transportu zbiorowego. Rozwiązanie będzie obowiązywało przynajmniej do końca kwietnia – z możliwością późniejszego przedłużenia. Fiński parlament postanowił obniżyć podatek, by zrekompensować obywatelom zwiększone ceny energii elektrycznej oraz koszty życia.
Poprzednio bilety kolejowe były obłożone 10-procentową stawką VAT. Jak informuje portal railpage.com.au, zakres obniżki jest bardzo szeroki: obejmuje on nie tylko kolej i autobusy, ale również podróże statkami, samolotami, a nawet usługi taksówkarskie. Co ważne, możliwość skorzystania z niższej ceny zależy tylko od daty zakupu – obejmuje ona także bilety okresowe (do całorocznych włącznie) i jednorazowe w przedsprzedaży.
Pociągiem taniej, szybciej i czyściej
Narodowy przewoźnik, Koleje Fińskie, z zadowoleniem powitał decyzję władz. Prezes VR Group Elisa Markula podkreśla, że decyzja rządu – wspierając komunikację zbiorową – wychodzi jednocześnie naprzeciw potrzebom gospodarstw domowych, które wobec wysokiej inflacji poszukują sposobów na oszczędzanie. – Nawet dla osób najmocniej przywiązanych do samochodów będzie to argument, by przerzucić się w codziennych podróżach na neutralne klimatycznie pociągi. Oprócz korzyści finansowych są także te ekologiczne. Na przykład, jadąc z Helsinek do Oulu i z powrotem, w porównaniu z jazdą samochodem pasażer może zaoszczędzić nawet 80 euro, a także ok. 80 kg emisji dwutlenku węgla, jadąc jednocześnie o 1,5 godziny krócej – przekonuje Markula.
Czteromiesięczna obniżka ma – według szacunków – zmniejszyć przychody państwa o ok. 60 mln euro. Władze Finlandii postanowiły też obniżyć opodatkowanie energii elektrycznej z 24% do 10%. Również ta zmiana będzie obowiązywała przez pierwsze cztery miesiące roku. Jej koszt ma wynosić 290 mln euro.
A w Polsce...
W naszym kraju tymczasem zabiegi o obniżenie VAT na bilety kolejowe
trwają od ponad dwóch lat. Złożony przez Ministerstwo Finansów wniosek derogacyjny o zastąpienie dotychczasowej stawki (8%) stawką zerową został jednak odrzucony przez Komisję Europejską z powodów proceduralnych (choć podkreślono, że sama idea zmniejszenia kosztów podróży koleją jest zbieżna z celami unijnymi).
Taka możliwość pojawi się dopiero po wydaniu nowej dyrektywy unijnej, nad którą prace trwają
na szczeblu międzynarodowym. Tymczasem w ciągu minionego roku większość kolejowych przewoźników pasażerskich podniosło ceny biletów, zaś PKP IC właśnie zapowiedziały
drugą, jeszcze większą podwyżkę.