Płonące opony, oddziały policji na torach i ogromne korki po obu stronach - to wczorajszy krajobraz Eurotunelu. Wjazd od strony francuskiej zablokowali protestujący marynarze.
Wczoraj marynarze przewoźnika promowego MyFerryLink rozpoczęli niezapowiedziany protest w Calais, po stronie francuskiej. Przyczyną były plany sprzedaży dwóch należących do firmy promów konkurencji z DFDS. Wdarli się na teren terminalu i zaczęli palić opony na torach. Ruch pociągów został wstrzymany na cały dzień ze względów bezpieczeństwa. Po obu stronach tunelu od razu utworzyły się ogromne korki. Poniżej można zobaczyć relację wideo gazety "Guardian".
Jak donosi gazeta, dziś ruch pociągów jest już przywracany do normy, ale podróżni muszą się liczyć z opóźnieniami.