Dziś (22 września) wiele samorządów znów zdecydowało się oferować kierowcom bezpłatne przejazdy pociągami - choć eksperci wskazują, że oferta ta przynosi głównie straty i żadnych korzyści. Sąteż już samorządy, które odwróciły się od tego trendu.
Z okazji tzw. Dnia Bez Samochodu, 22 września kierowcy, po okazaniu dowodu rejestracyjnego, mogą bezpłatnie podróżować pociągami Polregio w kilku województwach. Na takie rozwiązanie zdecydowały się samorządy w woj. łódzkim, zachodniopomorskim, pomorskim, wielkopolskim, lubuskim czy warmińsko-mazurskim. Zasady promocji w poszczególnych województwach znacznie się różnią, warto więc
sprawdzić szczegóły na stronie Polregio. Podobnie, po raz kolejny, postąpiło też województwo łódzkie w pociągach ŁKA
Warto w tym miejscu podkreślić, że z trendu "darmowych" przejazdów wyłamało się województwo śląskie. Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia wysłała pismo do miast regionu, w którym przypomniano prezydentom, że po zmianie taryfy wykreślono z niej ten jednodniowy przywilej dla kierowców samochodów. - Jednorazowa akcja w postaci dnia, w którym właściciele samochodów mogą podróżować pojazdami ZTM bezpłatnie, nie przynosiła pożądanych rezultatów. Zdarzało się również, że jej odbiór społeczny był wręcz przeciwny - w poprzednich latach docierały do nas sygnały od pasażerów regularnie korzystających z komunikacji publicznej, że tego dnia są oni poniekąd poszkodowani -
podkreśla Łukasz Zych rzecznik GZM w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Kierowców bezpłatnie nie chcą wozić też Koleje Śląskie. - Koleje Śląskie są świetną ekologiczną alternatywą wobec transportu indywidualnego i jako takie nie potrzebują jednodniowej wersji "demo" - mówi Maciej Zaremba, rzecznik marszałkowskiej spółki. Dodaje, że honorowanie kierowców za to, że w jednym dniu w roku nie pojadą samochodem, "jest trochę nie fair wobec stałych klientów", którzy zapłacili np. za bilet miesięczny.