České dráhy zawarły kolejną umowę na zakup wielosystemowych lokomotyw Siemens Taurus. Docelowo mają prowadzić pociągi międzynarodowe na Węgry i do Polski. Lokomotywy są w pełni sprawne i udało się za nie uzyskać dobrą cenę.
Tym razem Czesi kupili lokomotywy od operatora Wiener Lokalbahnen Cargo. Cena za cztery pojazdy to 11,1 miliona euro. Zarząd Kolei Czeskich wskazał dlaczego nabył kolejne Taurusy. Jak ocenił „potrzebne będą do prowadzenia pociągów na dalekobieżnej trasie EX4 Graz – Wiedeń – Brzecław – Bohumin – Kraków – Przemyśl na odcinku Bohumin – Graz”. Poprowadzą też pociągi EC z Wiednia do Warszawy.
Lokomotywy pozwolą zakończyć przymusową zmianę lokomotywy w Brzecławiu. Wynika ona z braku możliwości wjazdu lokomotyw serii 380 do Austrii. Taurusy mogą natomiast jeździć zarówno w Czechach jak i Austrii, a także na Słowacji. Technicznie nie jest problemem przygotowanie ich do jazdy w Polsce (niemal identyczne lokomotywy ma PKP Intercity). Jak zaznacza zarząd przewoźnika České dráhy wpłynie to na skrócenie czasu przejazdu i poprawę punktualności pociągów kursujących z Polski do Austrii.
Natomiast lokomotywy serii 380, produkowane były przez Škodę Transportation, tymczasowo zostaną przeniesione na trasę Praga - Bohumin.
Być może zostaną nawet sprzedane. Jak zaznacza portal zdopravy.cz kilkunastoletnie Taurusy będą mogły służyć jeszcze długo, do tego są najszybszymi pojazdami we flocie czeskich kolei. Mogą bowiem pojechać z prędkością 230 km/h po przygotowanej do takiej prędkości infrastrukturze. Jest plan aby w przyszłości poprowadziły pociągi z Pragi do Hamburga przez Berlin właśnie z taką prędkością.
W ubiegłym roku České dráhy kupiły już dwie lokomotywy
tego samego typu.