Energopol Szczecin, lider konsorcjum budującego łódzki tunel średnicowy, złożył wniosek o upadłość. Niebawem wykonawca miał rozpoczynać budowę szybu startowego dla tarczy TBM, której zadaniem będzie wydrążenie tunelu. Rzecznik spółki zapewnia jednak, że Energopol pozostanie członkiem konsorcjum, a terminowi ukończenia inwestycji nic nie zagraża.
O problemach Enerogopolu mówiło się od dawna. Teraz, jak się okazuje, wpłynął wniosek o upadłość. – Wniosek o ogłoszenie upadłości liwkidacyjnej wpłynął 1 lipca. Teraz będzie badnany, czy spełnia wszystkie wymogi formalne. Sędzia został już wylosowany przez system, ale obecnie, do przyszłego tygodnia, przebywa na urlopie – mówi Michał Tomala, rzecznik Sądu Okręgowego w Szczecinie. Przedstawiciele Energopolu wskazali, że do sprawy odniosą się dzisiaj wieczorem.
Czy będą kolejne opóźnienia?Szczecińska firma jest zaangażowana też w jeden z większych projektów kolejowych w Polsce. W grudniu 2017 r. PKP PLK
podpisały umowę z Energopolem oraz Przedsiębiorstwem Budowy Dróg i Mostów z Mińska Mazowieckiego umowę na projekt i budowę tunelu średnicowego w Łodzi. W ramach umowy o wartości 1,59 mld zł brutto powstać miało ok. 7,5 km tuneli i dwa podziemne przystanki kolejowe. Co warte podkreślenia, i
o czym już pisaliśmy, wybrani przez PKP PLK wykonawcy nie mają faktycznego doświadczenia w budowie tuneli kolejowych z wykorzystaniem tarczy TBM. PBDiM ma jedynie doświadczenie formalne – firma uczestniczyła w konsorcjum budującym centralny odcinek II linii metra, ale za drążenie tuneli odpowiadały włoskie i tureckie firmy.
Kilka miesięcy temu zapowiadano, że
zasadnicze prace ruszą w czerwcu. Na razie jednak roboty złapały kilkutygodniowe opóźnienie. Niedawno wykonawca przekazywał, że budowę komory startowej dla
tarczy TBM, której zadaniem będzie drążenie tunelu, rozpocznie w II połowie lipca.
Energopol: Sytuacja pod kontroląJak twierdzi rzecznik Energopolu Piotr Żak, sytuacja związana z wnioskiem o upadłość nie zagraża łódzkiemu kontraktowi. - Prace związane z tunelem przebiegają normalnie. Niebawem sprowadzimy w częściach tarcze wiertnicze produkcji Herrenknecht. W drugiej połowie lipca, zgodnie z ostatnimi zapowiedziami, rozpoczniemy budowę komory startowej w rejonie ul. Odolanowskiej. Na pewno nie wycofamy się z konsorcjum - podkreśla Żak.
Wczoraj przedstawiciele firmy przeprowadzili rozmowy z głównymi inwestorami dla poszczególnych kontraktów - GDDKiA oraz PKP PLK. - Odbyły się one w bardzo dobrej atmosferze - zapewnia rzecznik. Przedstawiciele obu podmiotów mieli ze zrozumieniem podejść do sytuacji firmy i zadeklarować współdziałanie z nią dla zapewnienia ciągłości jej działania i realizacji inwestycji. Na dziś zaplanowano spotkania z przedstawicielami banków. - Sprawy idą w dobrym kierunku. Wszystko wskazuje na to, że wycofamy wniosek, zamieniając go na restrukturyzację zadłużenia - deklaruje przedstawiciel Energopolu.
Przyczyną złożenia wniosku mają być problemy z płatnościami za inwestycje, połączone z poważnymi roszczeniami wobec GDDKiA. Rzecznik zaznacza, że Energopol nie jest jedyną firmą w tak trudnej sytuacji. - Z powodu niemożliwej do przewidzenia, gwałtownej zwyżki cen na rynku wszystkie firmy realizujące inwestycje drogowe mają problemy z płatnościami. Realizujemy 6 inwestycji drogowych [w tym obwodnicę Wałcza, na której
odnotowano poważne opóźnienia, oraz węzeł Kijewo w ciągu drogi S6, projekt i budowę obwodnicy Warzemic i Przecławia oraz, jako jeden z członków konsorcjum, tunel w Świnoujściu - przyp. RK]. Ich kosztorysy były przygotowywane przed kilkoma laty, w zupełnie innej sytuacji rynkowej - przekonuje. Więcej szczegółów ma zostać podanych w oświadczeniu, które ma się ukazać dziś wieczorem lub jutro rano.