Zaledwie od 12 do 23 czerwca pociągi elektryczne kursowały po zelektryfikowanej linii PKM. Składy inne niż spalinowe wrócą na linię we wrześniu.
Jako pierwsi pisaliśmy w maju o tym, że na linię PKM wreszcie wyjadą elektryczne pociągi. Nie było ich wiele, ale od 12 czerwca dwie pary elektrycznych, zmodernizowanych EN57 rzeczywiście kursowało po linii, uzupełniając ofertę spalinowych pociągów. Niestety, wszystko to skończyło się 23 czerwca. Od tej daty ponownie na linii, nad którą wisi sieć trakcyjna, jeżdżą tylko spalinowe zespoły trakcyjne.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, letnia zmiana wynika z wcześniejszego planowania rozkładu jazdy i obiegów taboru, uwzględniającego przebudowy zaplanowane przez PKP PLK (do części z zamknięć nie doszło, jak np. między Somoninem a Kartuzami). Latem przewozy na PKM lekko spadają, nie ma więc na razie konieczności uruchamiania większego taboru, jakim są zmodernizowane EN57.
Elektryczne pociągi wrócą na PKM od wrześniowej korekty rozkładu jazdy. Będzie to, w praktyce, 4 września. Być może na linii pojawi się tym razem więcej zeroemisyjnych pociągów.
Od początku urząd marszałkowski województwa pomorskiego – który poprzez spółkę PKM przeprowadził elektryfikację linii, zaznaczał, że ma ona sens w wypadku od lat przekładanej elektryfikacji linii należących do PKP PLK, z Gdyni do Kościerzyny. Do tej pory państwowemu zarządcy infrastruktury nie udało się nawet rozpocząć tego projektu. Więcej na ten temat
piszemy tutaj.