Egger Biskupiec podsumował pierwsze miesiące działania bocznicy kolejowej. Jak podlicza, z dróg udało się "zdjąć" około tysiąca ciężarówek.
W lipcu 2020 roku
informowaliśmy o inauguracji działalności bocznicy kolejowej w fabryce Egger. Od tego czasu do Biskupca przyjechało 31 pociągów z surowcem do produkcji płyt. To ponad 1000 ciężarówek, które udało się „zdjąć” z dróg w regionie. Ten wynik to dowód na realizację naszych obietnic i przykład realizacji polityki środowiskowej firmy Egger nastawionej na zmniejszanie emisji CO2 - podkreśla firma.
Pierwszy pociąg z klejem wjechał na bocznicę 3 lipca 2020 roku. - Od tego czasu przyjęliśmy w tym miejscu 472 wagony transportujące ponad 26 tysięcy ton surowca. To w zaokrągleniu 1075 ciężarówek mniej na drogach. To namacalny dowód, że Egger poważnie podchodzi do kwestii środowiskowych - czytamy w komunikacie.
Jak mówi dyrektor logistyki i członek zarządu Egger Biskupiec Michał Serafin to proekologiczny kierunek, w którym zmierza nowoczesna logistyka: - Różne są kalkulacje odnośnie przewagi kolei nad transportem kołowym. Niezależnie od sposobu liczenia transport kolejowy jest czystszy od drogowego, a dodatkowo zapewnia jednorazową utylizację dużego wolumenu, który transportem drogowym musiałby zostać znacząco rozdrobiony. Jestem przekonany, że przy odpowiedniej synergii pomiędzy samorządam,i a biznesem, taki trend może przyczynić się lokalnie i globalnie do rozwoju tego typu transportu czego firma Egger Biskupiec jest bardzo dobrym przykładem - mówi.
Bocznica w Biskupcu to jedna z niewielu, które powstały w ostatnich latach „od zera”. Uruchomienie transportu kolejowego było możliwe dzięki umowie jaką firma Egger Biskupiec zawarła z PKP Polskie Linie Kolejowe. Zgodnie z kontraktem przeprowadzono prace modernizacyjne na odcinku Czerwonka- Biskupiec Reszelski oraz na samej stacji w Biskupcu Reszelskim. Obecnie koleją transportowany jest surowiec, a także wysyłane są pociągi z gotowymi produktami - podsumowuje spółka.